Czytajcie Ewangelię … homilia na 17 niedzielę zwykłą – 28 lipca 2024 r.

W centrum uwagi życia Kościoła

Światowy Dzień Chorych 11 lutego 2025 r.

Światowy Dzień Chorych – święto chrześcijańskie obchodzone corocznie 11 lutego, ustanowione przez papieża świętego  Jana Pawła II w dniu 13 maja 1992 roku . Święto przeżywane jest corocznie w dniu liturgicznego wspomnienia pierwszego objawienia Matki Bożej w Lourdes . To dzień szczególny by objąć [czytaj więcej...]

Kazanie na 28 lipca 2024 r.

 

Drogie Siostry, drodzy Bracia,

Raczej nie znam nikogo, kto by odmówił przyjęcia prezentu imieninowego lub urodzinowego, czy też drobnego upominku, ot tak, bez żadnej okazji. Lubimy być obdarowywani, to przecież takie miłe. Każdy z nas w czasie wyjść do np. galerii handlowych spotyka się z różnego rodzaju działaniami marketingowymi, które mają na celu przypodobać się klientom przez daną firmę, sklep, rozdając np. baloniki czy inne drobiazgi. Po otrzymaniu mini prezentu stajemy się bardziej otwarci na ofertę zakupową. W innych sytuacjach, gospodarczych czy politycznych prezenty, które dostają osoby decyzyjne nazywamy to po prostu łapówką, która jest nieetyczna i podlega karze.

W dzisiejszej Ewangelii Jana Jezus już na początku widząc ogromne tłumy, które za nim przyszły, aby Go słuchać, wie, że je najpierw musi nakarmić. Czy to był chwyt marketingowy? Czy to była łapówka? Nie. Absolutnie nie. Jezus nie przyszedł do nich, aby im coś sprzedać, On chciał im coś dać, dać im Słowo. To był cudowny plan Boży. Jezus doskonale wiedział co się wydarzy. Ale najpierw Pan Jezus spytał Filipa „czym nakarmimy tych ludzi?”. Wystawił go na próbę, bo wiedział, że go przygotowuje do przyjęcia czegoś niezwykłego. Jezus wiedział, że za chwilę dokona się cud. Cud, który ma podnieść ludzi w wierze. Andrzej przedstawia Jezusowi chłopca, który ma tylko pięć chlebów i dwie ryby a dokoła jest około pięciu tysięcy mężczyzn a zapewne wraz z nimi przybyły kobiety a może w tłumie znajdowały się również dzieci. Wiec ta liczba ludzi była ogromna.  Tylu przyszło Go słuchać. Jezus zadbał, aby Ci wszyscy ludzie nie wracali do domów potem głodni. Jak wydarzył się ten cud, nie wiemy. Wiemy tylko, że uczniowie wyciągali z koszy chleby i ryby i je rozdawali i dla wszystkich starczyło. Ale za nim zaczęli rozdawać, Jezus odmówił dziękczynienie i dopiero potem uczniowie zaczęli rozdawać chleby i ryby. Jezus błogosławi, łamie i rozdaje pokarm. Po posiłku Jezus nakazał pozbierać wszystkie ułomki, aby nic się nie zmarnowało, a koszy z ułomkami było dwanaście. Jedzenia nie tylko starczyło, ale jeszcze zostało, aby mogło być dalej rozdawane. To pokazuje, że Jezus nadal dzieli i karmi.

Kochani,

Ten cudowny fragment Ewangelii pozwala nam zobaczyć wielką miłość Boga do nas. Pan nasyca ludzi pokarmem zwykłym, chlebem, aby nakarmić ciało i ten akt powinien nam pokazać, że wszystko to co dostajemy, pochodzi od Boga. Kiedy wziął chleb w swoje ręce tam na górze daje nam przekaz, że i my, kiedy spożywamy pokarm dla ciała też powinniśmy dziękować Bogu za nie. Obfitość Bożych darów jest ogromna. W kontekście czysto ludzkim, kiedy człowiek jest głodny staje się nieuważny, rozdrażniony. A Pan Jezus nakarmił ludzi też po to, aby słuchając Go byli skoncentrowani na Jego Słowie a nie myśleli, jak napełnić pusty „brzuch”. Jezus wiedział, że będzie mówił o rzeczach ważnych i przyziemne sprawy nie powinne mu w tym przeszkodzić.

Nakarmieni ludzie chcieli Jezusa obwołać królem Izraela, lecz On usuną się od nich na górę. Pokazał im, że to nie jest prawdziwa droga człowieka, tylko droga do nieba ma być kierunkiem życia ludzi.

„Nie samym chlebem żyje człowiek, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych” (Mt, 4,4). Jezus nie tylko nakarmił tłum wtedy, ale codziennie karmi nas poprzez Słowo i sakramenty. Ten cud to odniesienie się do cudu w misterium eucharystycznym. Codziennie Jezus nas karmi w Eucharystii. Wiara w Jezusa jest naszym pokarmem, jak św. Jan mówi o Chlebie Życia, chlebie, który daje życie wieczne.

Dać coś co jest bardziej istotne od rzeczy materialnych. Ale na początku chciał im pokazać swoją miłość do ludzi dając im na początku chleb na życie codzienne.

Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Ten cud jest zapowiedzią Eucharystii. W Eucharystii Jezus daje nam siebie, rozmnaża siebie, na słowo kapłana, na przeistoczenie.

Drogie Siostry, drodzy Bracia,

W tym fragmencie Ewangelii jest jeszcze jeden ważny wątek. Jezus najpierw nakarmił tłumy a dopiero potem nauczał. Apostołowie Filip i Andrzej oraz inni uczniowie otrzymali lekcję troski o lud, zobaczyli miłość Bożą. My, chrześcijanie, katolicy mamy tutaj widoczną naukę Jezusa, która mówi „nakarm głodnego”. Miłosierdzie jakie nam okazuje Jezus jest dla nas oczywiste, na nie liczymy, je pragniemy. Ale czy my okazujemy miłosierdzie innym?

Nie tylko mamy pragnąć miłosierdzia, ale też je czynić. Bo w dzisiejszej Ewangelii mamy rozmnożenie chleba, to może być rozmnożenie miłosierdzia, a czym jest miłosierdzie? To jest dobro wobec drugiego człowieka. Nie możemy zapomnieć o czynieniu dobra drugiemu człowiekowi. Nie zawsze to jest jedzenie, jakieś rzeczy materialne, ale czasem wystarczy rozmowa, uśmiech, jeden dobry uczynek. Czyńmy dobro, rozmnażajmy dobro, naśladujmy Jezusa w dobrych uczynkach.

Czytajcie Ewangelię.

Ks. diakon Marek Łabno

Facebooktwitteryoutubeinstagram
Facebooktwitter

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.