′ To ja przelałem krew za tego człowieka, nie Ty ” – niezwykła historia

W centrum uwagi życia Kościoła

Nasze fascynacje Jezusem

Fascynacja Jezusem jako cudotwórcą, a nie jako pokazującym najlepszą drogę Mistrzem – Zbawicielem – Bogiem Miłosiernym , jest aktualna także dziś. To przejaw naszej ludzkiej krótkowzroczności. Ważne by zaspokoić swoje potrzeby, by mieć co do [czytaj więcej...]
W kościele wewnątrz klasztoru Santa Ana i San Jose w Kordobie w Hiszpanii znajduje się starożytny krzyż. To obraz Krzyża Przebaczenia, który pokazuje Jezusa ukrzyżowanego z prawą ręką opuszczoną do dołu. Historia głosi, że pewien człowiek spowiadał się w tym kościele, wyznając swoje ciężkie grzechy.
Uzyskał rozgrzeszenie, ale ksiądz upomniał go surowo, aby nie powtórzył popełnianych błędów. Wkrótce człowiek ów znów upadł i przyszedł ze skruchą wyznać swoje grzechy, ale ksiądz powiedział: ′′ Nie baw się z Bogiem, proszę. Nie mogę pozwolić, żebyś nadal grzeszył “. Gdy ksiądz odmówił rozgrzeszenia, nagle usłyszał hałas od strony krzyża. Chrystus oderwał przybitą prawą rękę, aby przygarnąć skruszonego grzesznika. Kapłan usłyszał następujące słowa: ′′ To ja przelałem krew za tego człowieka, nie Ty “.
Od tego czasu prawa ręka Jezusa pozostaje w takiej pozycji, ponieważ Chrystus non stop zaprasza człowieka do skruchy i poprawy okazując mu swoje miłosierdzie. Jezus nie męczy się przebaczaniem.
Facebooktwitteryoutubeinstagram
Facebooktwitter

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.