Dzień 08 września 2021 roku, to już kolejny dzień pielgrzymki do Domu Matki, J.E. ks. bpa Adama Rośka wraz z grupką Pielgrzymów.
Dzisiejszy dzień mijał w niezwykłej bliskości Maryi. Rozpoczął się od porannej modlitwy, Mszy Świętej w dniu narodzin Maryi. Po Mszy Świętej pątnicy wraz z ks. bpem Adamem udali się do kaplicy Maryjnej w świątyni świętego Jakuba. Tam modlili się przez długą chwilę. Podczas modlitwy ksiądz biskup podszedł do młodej mamy siedzącej tuż przed Maryją wraz ze swoim maleńkim dzieciątkiem. Pobłogosławił młodą mamę i dziecię. Jakże to symboliczne i pięknie wpisujące się w dzisiejsze święto. Widząc to zgromadzeni w świątyni i kaplicy wierni, natychmiast ustawili się w swoistym “ogonku” prosząc by ich również pobłogosławił. „To nie ja błogosławię, to błogosławi Was sam Jezus Chrystus. Ja jestem tylko pokornym Jego sługą” . Relacje obejrzyjcie w dzisiejszym reportażu. Stanowią je zdjęcia osób, które były w świątyni.
Po długiej wspólnej modlitwie oraz nabożeństwie przy krzyżu za świątynią , ksiądz biskup udał się do pensjonatu by przygotować się do popołudniowych modlitw przy plavym krzyżu (błękitnym krzyżu) . Po drodze spotkał Kapłana-Holendra, który po chwili i krótkiej wymianie zdań , powiedział do biskupa, że poznaje Go. Przed dwoma laty, kiedy był w Medjugorie spotkał biskupa idącego w upale bosymi nogami na górę objawień. Kapłan był wtedy prosić Maryję o pomoc w przeżywanym kryzysie i odebrał ten widok jako znak z nieba by się nie łamał , nie odchodził od Chrystusa skoro w Kościele są ciągle tacy pasterze. Dzisiaj Kapłan nie potrafił opanować wzruszenia, że Bóg ponownie postawił na jego drodze bpa Adama . Płakał jak małe dziecko dziękując Bogu. Ksiądz Biskup przytulił Go jak ojciec, pobłogosławił i zapewnił o modlitwie w dalszym życiu.
W godzinach popołudniowych pątnicy zebrali się pod błękitnym krzyżem. Temperatura dochodziła w słońcu niemal do 35 stopni. Rozpoczęła się modlitwa i wspólnie powoli doszliśmy na szczyt góry objawień. Było wiele łez szczęścia, w oczach bardzo wielu osób, którym było dane modlić się w tym świętym miejscu.
Kiedy ksiądz biskup zamierzał już odejść w drogę powrotną , młodzieńcy z Cenacolo przynieśli na noszach ciężko chora na nowotwór młoda kobietę . Przy noszach stała szlochająca córeczka. Ksiądz biskup podszedł by ją pobłogosławić. Długo się modlił nad chorą by odzyskała spokój ducha i nadzieję ,że Chrystus może jej pomoc.
Dzień kończy się jako pełen łaski. Z wielkim entuzjazmem wszystkich pątników mimo już ogromnego zmęczenia. Jutro poranna, modlitwa, Msza święta, Droga Krzyżowa i chwilę wytchnienia w bliskości Maryi. Mottem dnia jest zawołanie : NAUCZ NAS KOCHAĆ TWOJĄ MILOSCIĄ – MODLITWA ZA NASZYĆ BLISKICH
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis