W Betlejem narodził się Zbawiciel świata. To największa łaska i obdarowanie dla człowieka, który może przyjąć moc Bożą od Dzieciątka Jezus. Betlejemska „szopka” jest uniwersalna, w przeciwieństwie do królewskich pałaców. Bije z niej miłość i prostota, otwartość i piękno. Jest w niej miejsce dla każdego. Każdy może bez skrępowania przyjść i przynieść wszystkie swoje bóle, cierpienia i nędze. Piękno Bożego Narodzenia pomaga w przyjęciu słów oznajmiających, że Bóg stał się jednym z nas. Przypomina również o tym, że odwieczne Słowo wypowiedziane przez Ojca darowało siebie jako miłość i nie pragnie niczego poza nią. „Faustyna, która miała możliwość głębszego poznania Tajemnicy Wcielenia, zapisała w duchowym „Dzienniczku”: „Jak wielkie miłosierdzie Boże zawiera się w tajemnicy Wcielenia Syna Bożego”.
Odwieczne Słowo stało się człowiekiem, aby nam objawić prawdziwe oblicze Ojca i przybliżyć nas do Niego. Syn Boży stał się człowiekiem, aby odsłonić prawdę o człowieku. Wpatrywanie się w Syna oczyma wiary pomaga nam w kształtowaniu w sobie prawdziwej tożsamości dziecka Bożego. Im bliżej Jezusa się znajdujemy, tym stajemy się lepsi i piękniejsi w swoim człowieczeństwie. On przyszedł, aby nas wyrwać z niewoli grzechu, kłamstwa i lęku przed śmiercią. I to jest prawdziwy motyw radości. Jezus jest naszą nadzieją i szansą na dobrą przemianę. „Przyszedł do swojej własności”, aby nam ukazać, że sensem naszej egzystencji na ziemi jest bycie darem dla innych.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis