Dwudziesta ósma niedziela zwykła 14.10.2018

Dwa pytania, z którymi mamy problem. Dwa pytania, na które sami sobie nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć. Bo kto z nas może bez samokrytyki i bez rozwagi powiedzieć, że jest mądry i dobry? Trudno sobie samemu się określić. To nie są pytania w stylu: jak żyć, jak przeżyć, lecz znacznie głębsze.

Mądrość to dar poznawania, pojmowania, rozumienia rzeczy takimi, jakie są. Ale aby pojąć tę Mądrość, zapytać musimy samych siebie, czy nas stać na nią. Czy jesteśmy w stanie ją pojąć, nią się wykazać. I nie chodzi tutaj o mądrość nabytą, chodzi o Mądrość daną nam od Boga. Jak czytamy w Księdze Mądrości: „Dlatego się modliłem i dano mi zrozumienie, przyzywałem, i przyszedł na mnie duch Mądrości. Przeniosłem ją nad berła i trony i w porównaniu z nią za nic miałem bogactwa.” (Mdr 7,7-8). Aby tę właśnie Mądrość w sobie odnaleźć, potrzebujemy wiary, która nam odsłoni w zakamarkach naszego jestestwa chociażby ślady Mądrości.

Facebooktwitteryoutubeinstagram
Facebooktwitter

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.