Homilia na drugi dzień Bożego Narodzenia świętego Szczepana

W centrum uwagi życia Kościoła

Spotkałem świętego

Przestałem czuć swoje ciało. Nie wiedziałem, czy stoję, czy siedzę, leżę czy klęczę. Nic nie czułem. Wszystkie moje zmysły przestały działać. Znalazłem się w środku ogromnego światła.   W naszych głowach zawsze mamy bardzo dużo [czytaj więcej...]

Święto św. Szczepana, pierwszego męczennika

Św. Szczepan, którego święto dziś obchodzimy staje przy żłóbku Nowonarodzonego Jezusa jako pierwszy męczennik za wiarę. Dla Niego wiara była największą wartością, za którą oddał swoje życie. Wierzył Chrystusowi, wierzył Jego nauce ale także wierzył w życie wieczne. Dlatego konając pod uderzeniem kamieni powiedział: „Widzę niebo otwarte i Syna Człowieczego, stojącego po prawicy Boga”.

Święty Szczepan jako jeden z pierwszych chrześcijan był Żydem jak Jezus. Był jednym z siedmiu diakonów, których Apostołowie prosili o pomoc w głoszeniu Ewangelii, o czym wspominają Dzieje Apostolskie. Uważany jest za pierwszego męczennika za Chrystusa, a jego śmierć została uwieczniona na kartach Biblii. Św. Szczepan opisywany jest jako człowiek przepełniony Duchem Świętym i czyniący cuda. Jego działalność nie spodobała się innym Żydom, którzy nie uznawali nauk Jezusa. Został więc oskarżony o bluźnierstwo i postawiony przed Sanhedrynem, najważniejszym wtedy żydowskim sądem. Dzieje Apostolskie mówią nam, że zostali tam podstawieni fałszywi świadkowie, którzy negatywnie wypowiadali się o św. Szczepanie. Wtedy wygłosił on płomienną mowę obronną, w której przekonywał o boskości Jezusa i słuszności jego religii. Uważał, że pojawienie się Chrystusa jest zwieńczeniem boskiej misji Izraela. Wściekli ludzie wyprowadzili go za miasto i tam ukamienowali. Szybko wytworzył się kult męczennika, który bardzo pomógł w rozwoju chrześcijaństwa.

Drodzy Bracia i Siostry. Jeszcze w pełni nie zdążyliśmy nacieszyć się i radować z Bożego Narodzenia w naszych sercach i w Liturgii Kościoła a tymczasem w kościele następuje niezwykła zmiana nastroju: wczoraj  – radość, uniesienie z Bożego Narodzeni; złoty kolor szat liturgicznych; dzisiaj –powaga i skupienie, czerwony kolor szat liturgicznych ,bo przecież chodzi o życie, a właściwie o śmierć młodego człowieka imieniem Szczepan.

Słuchamy Dziejów Apostolskich  może zadajemy sobie pytanie; czy to co zrobił Szczepan, było roztropne? Dlaczego drażnił swoimi wypowiedziami i swoją wiarą inaczej myślących?Po co się wychylał? Czy nie uczyniłby więcej dla Ewangelii ,gdyby milczał? Otóż nie. Będąc uczniem Jezusa nie możemy myśleć kategoriami: ”opłaca się – nie opłaca się”. W tym wypadku ,jeśli naprawdę chcę iść za Jezusem ,być jego uczniem, wyznawcą porzucam taki tok myślenia i idę na całość. Bez względu co mnie czeka chcę iść za Tobą Panie, chcę wierzyć bezgranicznie  Tobie i tobie powierzać swoje życie.

Wsłuchajmy się w tekst dzisiejszej Ewangelii. Chrystus przygotowuje swoich uczniów na różne czekające ich w życiu niespodzianki. Nie zakrywa przed nimi trudności i prześladowań na jakie będą narażeni. Jednoznacznie mówi do nich: „Miejcie się na baczności przed ludźmi. Będą was wydawać sądom i w swych synagogach będą was biczować. Nawet przed namiestników i królów będą was wodzić z mego powodu, na świadectwo im i poganom”.

Apostoł Jezusa Chrystusa, jego uczeń, a także każdy chrześcijanin, bardzo często jest dzisiaj lekceważony, poniżany, a może nawet i prześladowany. Ci, którzy odrzucają chrześcijańskie zasady moralne, nie mają na tyle odwagi, aby zaatakować wprost osobę Jezusa Chrystusa – ale kierują się złośliwością pod adresem papieża, wyszydza się Kościół, ośmiesza instytucje religijne i chrześcijańskich działaczy. Obserwujemy tego rodzaju akcje w mediach, na forach społecznościowych czy też ostatnio na naszych ulicach. To wszystko z mego powodu – mówi Jezus; to wszystko jest jakby wkalkulowane w jego zbawcze dzieło. Nie znaczy to ,że w takich sytuacjach mamy się zachowywać jak przysłowiowe stado Baranów, pędzących na rzeź. Zaleca przecież Jezus:” Kiedy was wydadzą, nie martwcie się o to, jak ani co macie mówić. W owej bowiem godzinie będzie wam poddane, co macie mówić”. A więc powinno się zajmować wyraźne stanowisko wobec prawdy i kłamstwa, wobec dobra i zła. Trzeba wówczas wiedzieć co powiedzieć, a czego nie powiedzieć, do kogo powiedzieć i jak powiedzieć. Odważnemu wyznawcy będzie to „poddane”, obiecuje to Jezus; gdyż odważny wyznawca nie występuje w imieniu własnym, lecz reprezentuje osobę Jezusa Chrystusa – nie pozostaje więc  bez Jego wsparcia.

Ale czasami jest to też po części nasza wina. Nie potrafimy bowiem zaświadczyć prawdziwie, że jesteśmy z pod znaku Tego, który przyszedł wybawić każdego człowieka – z duszą i ciałem. Nie potrafimy przekonać innych ludzi, że nasz Bóg jest Bogiem Dobrym i Łaskawym, Sprawiedliwym i Pełnym Miłosierdzia, Kochającym bez reszty. Nie potrafimy zanieść tego Boga ludziom, którzy może właśnie z naszej winy nie mogli się z tym Bogiem spotkać. Świat dzisiejszy nie jest entuzjastą nauki Chrystusa. Dlaczego?.Bo Chrystus wymaga, bo Chrystus pokazuje jak kochać Boga Ojca, jak kochać należy drugiego człowieka, jak postępować w swoim życiu opierając się na przykazaniach.

Gdyby ludzie chcieli w całości przyjąć naukę Chrystusa, gdyby ją wcielili w swoje życie, nie mielibyśmy męczenników za prawdę, za wiarę. Nie byłoby nienawiści i uprzedzenia, wszyscy staliby się dla siebie braćmi i przyjaciółmi.

Chciejmy Chrystusowi zaufać. Chciejmy przejąć się jego nauką tak naprawdę, tak na serio, tak na śmierć i życie. Stańmy się prawdziwymi Jego świadkami a przede wszystkim uczniami jak uczynił to pierwszy męczennik św. Szczepan.

Prośmy więc Boga ,przez wstawiennictwo pierwszego męczennika chrześcijaństwa św. Szczepana o mocną i  niezachwianą wiarę, byśmy nie tylko sami nie dali się oderwać od Chrystusa, ale potrafili też tego Chrystusa pokazać  i ugruntować  wiarę u innych.

Ks. Bogdan Kraszewski – Łódź – Wieluń

Facebooktwitteryoutubeinstagram
Facebooktwitter

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.