13 grudnia – 41 rocznica stanu wojennego w naszej Ojczyźnie

W centrum uwagi życia Kościoła

Spotkałem świętego

Przestałem czuć swoje ciało. Nie wiedziałem, czy stoję, czy siedzę, leżę czy klęczę. Nic nie czułem. Wszystkie moje zmysły przestały działać. Znalazłem się w środku ogromnego światła.   W naszych głowach zawsze mamy bardzo dużo [czytaj więcej...]

Pamiętamy w dniu dzisiejszym o wszystkich ofiarach, które pochłonął stan wojenny ogłoszony w Polsce w dniu 13 grudnia 1981 r. Pamiętam ten dzień. Pamiętam niepokój jaki wywołało łomotanie pałkami i kolbami karabinów przez oddział ZOMO w drzwi Seminarium. Oddział , który w ten sposób chciał zaznaczyć to co się zaczyna w Polsce.

ZOMO nie miało wstępu do Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu.Doskonale wiedzieli,że była to kolebka postaw patriotycznych i miejsce azylu dla każdego kto czuł się zagrożony przez ówczesny system. Stan wojenny był złem, które dotknęło każdego prawdziwego i zdroworozsądkowego Polaka . Nie pozwólmy by pamięć o nim nadal po 39 latach dzieliła Polskę . Nie dajmy się podzielić na tych dobrych i tych którzy stoją tam gdzie stało ZOMO. Wszyscy jesteśmy dziećmi jednej Matki – Polski . Wszyscy jesteśmy dziećmi narodu polskiego. Mimo różnic i wielu błędów popełnionych w ostatnich latach, nie pozwólmy dalej kaleczyć swej narodowej duchowości i tożsamości przez bezsensowne waśnie. Tak często pozorowane dla celów medialnych sporów politycznych . Polska jest pięknym krajem, naszą Ojczyzną Matką a my Jej dziećmi – narodem. Stańmy ponad podziałami kreowanymi dzisiaj przez zło i głupotę i wznieśmy się tak, jak przed 39 laty w jednym dążeniu by nam wszystkim żyło się w Polsce lepiej, by chrześcijaństwo nadal stanowiło podstawowy filar na którym będziemy budowali nasz Polski Dom. Modlimy się za ofiary “Wujka” , za wielu anonimowych bohaterów, którzy może dzisiaj przymierają w biedzie zapomnienia przez swój naród i Ojczyznę . Bądźmy dla siebie braćmi i pamiętajmy o sobie nie tylko w takim dniu ale przez cały czas.

Biskup Adam Rosiek

Facebooktwitteryoutubeinstagram
Facebooktwitter

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.