Ogromnie się weselę w Panu, dusza moja raduje się w Bogu moim, bo mnie przyodział w szaty zbawienia, okrył mnie płaszczem sprawiedliwości, jak oblubieńca, który wkłada zawój, jak oblubienicę strojną w swe klejnoty. (Izajasz 61,10)
Spróbujmy sami odkryć przyczynę naszej radości wypływającej w bycia człowiekiem Bożym, czyli człowiekiem ochrzczonym, przyjętym do grona tych, których sam Bóg przyodziewa w szaty zbawienia. Czy wiara w Jezusa Chrystusa daje mi powód bym się weselił, bym był człowiekiem pełnym wewnętrznego spokoju i zawierzenia? Czy odczuwam opiekę Bożej Opatrzności w moim życiu? Na progu nowego tygodnia kilka ważnych pytań. Bez szczerej odpowiedzi na nie będziemy dalej tkwili w życiowej mgle. Zatem odpowiedzmy Panu. Ufam, że i Wy znajdujecie radość w tym, że jesteście dziećmi Boga. Dobrego tygodnia.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis