[:pl]W Holandii kościoły coraz częściej zamieniane są… w kawiarnie i bary[:]

[:pl]

Według najnowszych danych, dziś już tylko 5 procent Holendrów bierze udział w niedzielnej Mszy Świętej. W latach 50. XX wieku, na msze święte (nie tylko w niedziele) chodziło ponad 90 procent Holendrów. W ubiegłym roku holenderski episkopat poinformował, że w ciągu najbliższych lat w Królestwie Niderlandów zlikwidowanych zostanie 1000 kościołów.

Dotyczy to zarówno świątyń katolickich, jaki i protestanckich. Mija już pół wieku od dnia, w którym pierwszy holenderski kościół stracił przeznaczenie religijne. W stolicy kraju, w latach 1966-67 duży XIX-wieczny kościół zamieniono na salę koncertową „Paradiso” (Raj). Miejsce to przez 50 lat cieszy się niesłabnącą popularnością.

W ostatnim czasie sporo świątyń przeistoczyło się w kawiarnie czy bary i restauracje. W Utrechcie np. turyści szczególnie upodobali sobie kawiarnię Olivier Café chwaląc sobie tamtejszą kawę, kuchnię i „niezwykłą atmosferę” – tamtejsi klienci piją kawę w pięknym, jeszcze do niedawna czynnym kościele. W Amsterdamie kilka kościołów przerobiono na bary, w których Turcy i Arabowie serwują popularne kebaby. A kościół Dominikanów w Maastricht zamienił się ostatnio w renomowaną księgarnię Selexyz, która także zasłynęła z serwowanej tam kawy.

 Quo vadis – dokąd zmierzasz współczesny świecie chrześcijański? Błagajmy Boga o wybaczenie, módlmy się każdego dnia na różancu prosząc Maryję o wyproszenie laski wiary dla tych, którzy zdradzili, którzy zwątpili, którzy odeszli od Boga.

[:]

Facebooktwitteryoutubeinstagram
Facebooktwitter