Kolejna rocznica zakończenia przymusowej służby wojskowej kleryków

W centrum uwagi życia Kościoła

Święty Rok Jubileuszowy 2025

  HARMONOGRAM UROCZYSTOŚCI    24 grudnia 2024  uroczyste otwarcie Drzwi Świętych w bazylice świętego Piotra; 29 grudnia 2024 kaplica katedralna uroczysta Msza Święta Inaugurująca Rok Jubileuszowy w Katolickim Kościele Narodowym;  04-05 stycznia 2025  Dni Skupienia [czytaj więcej...]
To był czas wielkich szykan wobec kandydatów do kapłanstwa, kleryków z polskich Seminariów Duchownych.  Był wśród nich bł. ks. Jerzy Popiełuszko. Władze PRL próbowały w ten sposób zdezorganizować tok studiów seminaryjnych, zastraszyć i odciągnąć od kapłaństwa jak największą liczbę alumnów i ukarać niepokornych biskupów.
Bp Edward Białogłowski wspomina, że służba wojskowa do łatwych ze względów ideologicznych nie należała i dodaje: „Najwięcej w tym roczniku 66-68 było alumnów z Wrocławia, no bo pismo do Niemców zostało podpisane przez kard. Kominka. Potem było kilka diecezji po 16 alumnów, m.in. przemyska diecezja, gdzie był biskup Tokarczuk i myśmy z niej pochodzili, z innych było trochę mniej”.

Bp Jan Kopiec, który także służył w Bartoszycach wspomina obecność z nimi ks. Popiełuszki: „mocno stawiał i akcentował, że strach to jest rzecz, która powinna być słudze Bożemu obca i tego dawał piękny przykład”. Podczas rekolekcji byli klerycy wojskowi modlili się o rychłą kanonizację swojego kolegi.

Podstawową metodą represji wobec alumnów było radykalne ograniczenie swobody kultu. Zakaz niedzielnych przepustek, osobistych modlitw czy noszenia symboli religijnych. Kleryków zmuszano do udziału w wykładach, na których głoszono ateistyczną wizję społeczeństwa, a Kościół przedstawiano w jak najgorszym świetle.

Biskup Adam Rosiek wspomina swoje doświadczenia , młodego kleryka, który otrzymał bilet i rozkaz rozpoczęcia służby wojskowej w Bartoszycach. “uratował nas papież Jan Paweł II a właściwie wybór kardynała Karola Wojtyły na papieża. Ówczesne władze komunistyczne nie wiedziały jak to wszystko poukładać , dzień przed wyjazdem wezwano nas do WKU i nakazano zwrócić bilety do jednostki. Po roku otrząsnęli się na tyle z pierwszego szoku po wyborze papieża Polaka, że zabrali naszych młodszych kolegów niemal całym rocznikiem do odbycia przymusowej służby wojskowej w jednostce w Bartoszycach i Brzegu.

Facebooktwitteryoutubeinstagram
Facebooktwitter

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.