Od 2011 r. uroczystość Objawienia Pańskiego – święto Trzech Króli – zgodnie z uchwałą Sejmu – jest dniem wolnym od pracy. Dzień Trzech Króli był w Polsce świętem państwowym do 1960 r. Jako dzień wolny święto to obchodzone jest w dziewięciu krajach Unii Europejskiej, m.in. w Niemczech, Grecji, Hiszpanii, Włoszech, Austrii, Szwecji i Finlandii. Dzień Trzech Króli jest świętem Objawienia Boga światu, po grecku zwanym Epifaneją. Był on obchodzony już w III w. na pamiątkę opisanego w Ewangelii św. Mateusza hołdu, który Trzej Królowie – Trzej Mędrcy ze Wschodu – złożyli Dzieciątku Jezus. Pierwsi chrześcijanie w tym właśnie dniu świętowali Boże Narodzenie. Dopiero pod koniec IV w. do liturgii Kościoła Powszechnego wprowadzone zostały dwie odrębne uroczystości: Boże Narodzenie – 25 grudnia i święto Trzech Króli, czyli Objawienia Pańskiego – 6 stycznia. Zamyka ono cykl uroczystości religijnych – cykl świąteczny Bożego Narodzenia. Jest to jedno z najstarszych świąt w chrześcijaństwie. Według Ewangelii św. Mateusza za panowania w Judei króla Heroda do Betlejem – miejsca narodzin Jezusa – przybyli ze Wschodu mędrcy, gdyż prorocy przepowiedzieli, że urodził się król żydowski. Odnaleźli Jezusa w stajence, oddali mu pokłon i złożyli dary. Kacper ofiarował kadzidło, Melchior – złoto, a Baltazar – mirrę. Wymienia się ich najczęściej trzech ze względu na trzy dary, o których wspomina Ewangelia i których symbolikę wyjaśnił w II w. św. Ireneusz z Lyonu: złoto zostało ofiarowane Jezusowi jako królowi, kadzidło jako Bogu, a mirra zapowiadająca Jego śmierć – jako człowiekowi. W ikonografii chrześcijańskiej można jednak spotkać czterech, sześciu, a nawet dwunastu mędrców. Nie ma zbyt wielu źródłowych dokumentów na temat personaliów Trzech Króli, natomiast więcej jest legend i spekulacji. Mędrców lub magów ze Wschodu w średniowieczu zaczęto nazywać trzema królami i ta nazwa przetrwała do czasów obecnych. Ich imiona pojawiły się dopiero w VIII wieku. Zaś od XII w. Kacpra, Melchiora i Baltazara uznano za przedstawicieli Europy, Azji i Afryki. Kacper przedstawiany jest najczęściej jako ofiarujący mirrę Afrykańczyk, Melchior – jako dający złoto Europejczyk, a Baltazar – jako król azjatycki przynoszący do żłóbka kadzidło. Święcenie kredy, kadzidła i wody Nie można z całą pewnością ustalić, z jakich krajów przybyli trzej królowie. Wschodem nazywano wówczas cały obszar położony za Jordanem, a więc Arabię, Mezopotamię i Persję. Większość autorów katolickich łączy ich z Persją.
Nie ma też ostatecznej pewności co do tego, czy rzeczywiście istnieją relikwie Trzech Króli. Jak głosi legenda, przechowywano je początkowo w Konstantynopolu. W późniejszym okresie miały trafić do Mediolanu. Od XII w. tradycja Trzech Króli związana jest z nadreńską Kolonią. Pewne jest, że w 1164 r. abp Rainald von Dassel, kierujący kancelarią cesarza Fryderyka Barbarossy, przywiózł nad Ren jako zdobycz z podbitego Mediolanu szczątki, czczone tam jako relikwie Trzech Króli. O tym, jak wcześniej dostały się one do Italii, wiadomo z dziejów życia biskupa Eustorgiusza. Według tego dokumentu doczesne szczątki Trzech Króli miała znaleźć w IV w. w Jerozolimie św. Helena, matka cesarza Konstantyna; w IX w. miały one zostać przewiezione do kościoła w Mediolanie. Według innych źródeł Mediolańczycy do 1158 r. nic nie wiedzieli o posiadanym przez siebie skarbie. Dowiedzieli się o tym dopiero wówczas, gdy z powodu oblężenia miasta musieli zabrać relikwie z położonego u jego bram kościoła. Z uroczystością Objawienia Pańskiego wiąże się zwyczaj święcenia kredy, kadzidła i wody. Poświęconą kredą wypisuje się na drzwiach mieszkania K+M+B lub C+M+B (imię Kacper po łacinie pisane jest przez C) oraz aktualny rok. Litery te interpretuje się jako inicjały trzech króli. W średniowieczu odczytywano to inaczej. Napis “C+M+B” wyrażał błogosławieństwo “Niech Chrystus błogosławi mieszkanie!” (Christus mansionem benedicat). Trzej Królowie czczeni są jako patroni podróżujących, pielgrzymów, handlowców, właścicieli gospód oraz kuśnierzy. Z dzisiejszą uroczystością związany jest również zwyczaj orszaków , które przechodzą ulicami naszych miast.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis