IV Niedziela Wielkanocna – Dobrego Pasterza

W centrum uwagi życia Kościoła

Od nieprzyjaciół moich wyzwól mnie, mój Boże

Wstałem rano jakiś niespokojny, nie mogłem spać tysiące niepokojących myśli zaprzątało mi większą część nocy. Od  dłuższego czasu media informują nas o narastających w Europie atakach islamskich fundamentalistów. Dzisiaj podczas audiencji generalnej Ojciec Święty Franciszek [czytaj więcej...]

 

Dzisiejsza niedziela to także  Dzień Modlitw o Powołania. Świadectwo Jezusa – dobrego pasterza i tych, którzy wiernie kroczą za Nim, wzbudza nowe powołania. Najważniejszym i najskuteczniejszym środkiem budzenia powołań jest świadectwo życia kapłanów, ich bezwarunkowe oddanie się owczarni Bożej, ich pełna miłości służba Chrystusowi i jego Kościołowi – służba będąca dźwiganiem krzyża, przyjętego z paschalną nadzieją i radością, wreszcie braterska zgoda i gorące pragnienie ewangelizacji . Dlatego też historia każdego powołania prawie zawsze łączy się ze świadectwem jakiegoś księdza, który przeżywa w radości swoje bycie darem dla bliźnich ze względu na Królestwo Boże. Bliskość i słowo kapłana prowadzą do pojawienia się pytań i do podjęcia ostatecznych decyzji.

Aby dobrze wypełniać swoje ziemskie posłannictwo, każdy powołany potrzebuj przyjaźni z Jezusem.  Ma słuchać, aby słowo Jezusa dotarło do jego wnętrza, zaniepokoiło, poddało pod dyskusję, sprowokowało jakąś decyzję, konkretne zachowania. Słuchanie ma powodować zmianę myślenia i życiowych postaw. Inaczej będzie to tylko odrzucenie słowa. Słuchanie słowa i przemiana ma nas pobudzać do naśladowania Chrystusa. A to znaczy, że trzeba wpatrywać się w Boskie Oblicze, szeroko otworzyć oczy, wsłuchiwać się w głos sumienia. Aby pójść za Jezusem trzeba znać cel, mieć poczucie wspólnoty z braćmi i siostrami, być zdolnym do wyrzeczeń, przezwyciężać lęk przed nieznaną przyszłością. Do tego wszystkiego potrzebna jest modlitwa, która daje siłę do wierności i wzrostu w łasce Bożej

Wpatrując się w Jezusa, dobrego pasterza, który oddał życie z miłości do nas, oraz rzesze Jego naśladowców, prośmy o święte powołania do kapłaństwa. Przykładem i orędownikiem u Boga niech stanie się dla nas św. Jan Maria Vianney, proboszcz z Ars, który miał silną więź z parafianami, nauczając ich przez świadectwo swego życia i pokorną modlitwę.

Facebooktwitteryoutubeinstagram
Facebooktwitter

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.