Ks. Wojtek Grzesiak wraz ze swoją małżonką Panią Basią są znakomitymi ambasadorami miłosierdzia. To już siódma misja pomocowa, w której biorą czynny udział. Misja trwa niemal cały tydzień Oktawy Wielkanocnej. Wyjechali do Lwowa by kolejny raz trwać na posterunku niesienia pomocy chorym i cierpiącym. Codziennie podejmują chorych i transportują, by przekazać w bezpiecznym pasie na ziemi polskiej do dalszego leczenia.
Każdy dzień jest bardzo trudną służbą, “okraszaną” wielkimi emocjami wypływającymi z faktu realnego zagrożenia wiszącego dosłownie w powietrzu. Ciągłe alarmy rakietowe, bombowe. Ciągle sygnały i konieczność bycia w stuprocentowej czujności nie są zwolennikami tej posługi. O miłosierdziu nie wystarczy mówić, trzeba go praktykować w swoim życiu. Wojtek i Basia są nie tylko ambasadorami Kościoła w tej pomocy, ale nade wszystko świadkami Boga pełnego miłosierdzia, który posyła swoje sługi by miłosierdziem i miłością obdzielali innych – potrzebujących. Misja zawsze rozpoczyna się od codziennej modlitwy. Wojna ukazuje nowy wizerunek ekumenii. Czy trzeba było aż wojny by dostrzec w innych braci. Postawę braterstwa ukazują Współbracia Pallotyni , którzy z wielką sympatią udostępniają miejsce kultu, by kapłan katolicki mógł codziennie sprawować świętą Eucharystię . Bogu niech będą dzięki.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis