Nasze parafie – Szczecin

Rozpoczynamy cyklu materiałów, prezentujących naszą działalność misyjną w Polsce. Nie jest tajemnicą, że w Polsce wszystko zaczęło się od Szczecina, od słynnego Wieczernika na piętrze przy ul. Wojska Polskiego.

Był początek drugiej dekady dwudziestego pierwszego wieku. Na prośbę ówczesnego biskupa kanadyjskiego, do Szczecina został wysłany ksiądz Adam Rosiek. Posłanie było proste : jedź i głoś Ewangelię , tam czekają ludzie na Eucharystię .

Od tego się zaczęło, od pierwszych nieśmiałych spotkań eucharystycznych, na które z każdym przyjazdem nowego duszpasterza zaczęło przybywać coraz więcej uczestników. “Edziu, chodź ze mną na Mszę świętą . Zobaczysz jaka niezwykła Msza święta i ksiądz taki swój “ . To cytat jednej z parafianek która zachęcała tymi słowami swojego męża, który od lat nie uczestniczył w życiu religijnym, skutecznie zniechęcony przez swojego wcześniejszego proboszcza w innej parafii. Dał się namówić i zaczął uczestniczyć regularnie w Eucharystii i życiu tworzącej się parafii.

Przyglądający się z boku, duchowni rzymskokatoliccy, pukali się znaczącą w głowę twierdząc ,że to istne wariactwo by kapłan przyjeżdżał w niedzielę 400 km w jedną stronę, by odprawić Mszę świętą dla grupy ludzi. Czy im brakuje kościołów w Szczecinie, że czegoś szukają??

Takie były początki, trudne, ale i pełne niezwykłego zaangażowania zarówno ówczesnego duszpasterza księdza Adama Rośka, ale co niezwykle ważne coraz bardziej rozkochanych w Bogu wiernych, którzy już nie wyobrażali sobie niedzieli bez Eucharystii.

Nie było to jednak takie proste, ponieważ ksiądz musiał faktycznie dojeżdżać tych 400 km w jedną stronę do Szczecina. Często były to podróże naszymi kolejami w czasach, kiedy linie były remontowane i podróż na takim odcinku trwała nawet i 8 godzin.  Trzeba było zaproponować sposób, by Ci stęsknieni Eucharystii ludzie nie pozostawali bez Mszy świętej niedzielnej, kiedy ich duchowy opiekun – nie mógł do nich dojechać.

Tak zrodziła się przed dwunastu laty inicjatywa księdza Adama by uruchomić transmisję Mszy Świętej na żywo, która była odprawiana w prywatnej kaplicy księdza ( na Dolnym Śląsku )  a transmitowana najpierw dla Szczecinian poprzez Skype a potem już publicznie na YouTube. To były początki dla tworzącej się znacznie później Telewizji Katolickiej KKN .

Wspólnota rosła w siłę. Niebagatelne znaczenie w tym wzroście, jako misjonarze mieli sami szczecinianie, którzy zapraszali swoich znajomych, bliskich by przyszli, pomodlili się i zobaczyli. Tak się też działo. W niedługim czasie była to już wielka grupa wiernych. Takie były początki. Może bardzo przaśne, bardzo skromne, ale jakże piękne.

W 2013 roku ich proboszcz zostaje wybrany na Synodzie kanadyjskim na biskupa dla Polski. Jakaż była radość w parafii. To właśnie tutaj , w Parafii Szczecin odbywa się pierwszy w Polsce Synod w 2014 roku , który z radością przyjmuje wybór nowego biskupa i podejmuje uchwałę o zmianie nazwy Wspólnoty Senioratu Kanadyjskiego  na Katolicki Kościół Narodowy. W styczniu 2015 roku to również spora grupa szczecinian z radością udaje się do kaplicy, w tworzącej się Kurii Biskupiej, by uczestniczyć w święceniach biskupich wybranego na nowego Pierwszego Biskupa Kościoła ks. Adama Rośka. Przeszywa ich radość i duma, że to ich proboszcz został Biskupem. Biskup też jest niezmiennie dumy ze swojej pierwszej wspólnoty, co podkreśla przy każdej możliwej okazji w kraju jak poza jej granicami.

Na przestrzeni 12 lat w parafii posługuje po sobie 5 kapłanów. Zawsze pod czujmy i ojcowskim okiem Księdza Biskupa – pierwszego Proboszcza.

Najtrudniejszym czasem był jednak czas pandemii covid – 19 , kiedy wspólnota pozostała na długie miesiące bez proboszcza. Jej dotychczasowy Ksiądz Proboszcz Artur Sitko pozostał w Berlinie gdzie jest związany z pracą zawodową . Przepisy niemieckie nie dawałby mu możliwości by przyjeżdżał do Parafii. To był czas wielkiej Eucharystycznej posłuchy.

” Jesteśmy w katedrze ze swoim Księdzem Biskupem, uśmiechają się z życzliwością szczecinianie” , choć nie ukrywają łez szczęścia kiedy po wielu miesiącach zamknięcia Ksiądz Biskup przyjeżdża  by odprawić im Mszę Świętą. Od tego momentu na długi czas podjął się osobistej opieki nad parafią w Szczecinie. Niestety trwający bardzo długi czas niemożliwości uczestniczenia w Mszy Świętej w parafii spowodowała, że część wiernych odeszła. Biskup modlił się do Ducha Świętego o dar dla Szczecina i ten dar stal się faktem. Od listopada 2021 roku sprawowana jest Eucharystia w Parafii już nie tylko w niedziele i święta ale każdego dnia. Nowym duszpasterzem dla Wspólnoty Szczecina został mianowany ksiądz Marcin Dżuła, bardzo gorliwy i pobożny młody kapłan. Ksiądz Marcin posiada bardzo dobre wykształcenie teologiczne, ale i bardzo dobrą praktykę pastoralną , którą odbywał w diecezjach niemieckich przez kilka lat poprzedzających podjęcie misji w Parafii Szczecin w Katolickim Kościele Narodowym.  Ksiądz Marcin uśmiecha się, kiedy po tych kilku miesiącach przekazuje księdzu Biskupowi informację. Księże Biskupie, powoli musimy szukać nowego miejsca by pomieścić przychodzących coraz licznie i częściej nowych uczestników modlitwy.

Nie wolno na zapominać o grupie wiernych , którzy nie zważając na żadne przeciwności zawsze trwali i trwają przy Chrystusie. Pani Bożena, Pan Paweł, Mirek, Wacław, Ania, Piotr . Oni zawsze są i nadal starają się być misjonarzami wśrod swoich bliskich znajomych.

W najbliższą uroczystość Wigilii Zesłania Ducha Świętego i w niedzielę Zesłania Ducha Świętego parafia będzie gościła cudowny obraz Matki Bożej Dobrego Początku.  Zapraszamy wszystkich chętnych każdego dnia na Eucharystię do naszej Parafii – Szczerbcowa 1d – Szczecin.

Facebooktwitteryoutubeinstagram
Facebooktwitter

1 Komentarz

  1. Znam Ks Marcina, bardzo dobry, mądry i pobożny kapłan. Zawsze pomocny. Modlę się za niego i za wszystkich kapłanów o prowadzenie Ducha Świetego

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.