W Wielki Piątek papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski wziął udział w drodze krzyżowej w zbombardowanej przez Rosjan ukraińskiej Borodziance. Wysłannik Franciszka “modlił się przed mogiłami i odnalezionymi ciałami, jak na Drodze Krzyżowej” – przekazał Watykan. Duchowny odwiedził tego dnia również podkijowską Buczę.
Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski przebywa w Ukrainie z trzecią misją od początku rosyjskiej agresji na tej kraj. W Wielki Piątek udał się do Borodzianki na drogę krzyżową – poinformował Ansę rzecznik Watykanu Matteo Bruni. Ta miejscowość w obwodzie kijowskim to jedno z miejsc masakr ludności, dokonanych przez wojska rosyjskie.
Watykan w przekazanym dziennikarzom oświadczeniu podał, że wysłannik papieża “modlił się przed mogiłami i odnalezionymi ciałami, jak na Drodze Krzyżowej”.
“Brakuje łez, brakuje słów” – wyznał papieski jałmużnik. Dodał, że “na szczęście jest wiara i mamy Wielki Tydzień, Wielki Piątek, kiedy możemy zjednoczyć się z osobą Jezusa i wejść z nim na krzyż, bo po Wielkim Piątku jest Niedziela Zmartwychwstania”.
Kardynał pojawił się w piątek również w Buczy. Po wycofaniu się sił rosyjskich z tej podkijowskiej miejscowości, odnaleziono tam wiele ciał zamordowanych cywilów.
Wysłannik Ojca Świętego pozostanie w Ukrainie, gdzie będzie uczestniczyć w uroczystościach Wielkiego Tygodnia i Niedzieli Zmartwychwstania.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis