List Pierwszego Biskupa do duchowieństwa na Wielki Czwartek 2022 roku

W centrum uwagi życia Kościoła

Od nieprzyjaciół moich wyzwól mnie, mój Boże

Wstałem rano jakiś niespokojny, nie mogłem spać tysiące niepokojących myśli zaprzątało mi większą część nocy. Od  dłuższego czasu media informują nas o narastających w Europie atakach islamskich fundamentalistów. Dzisiaj podczas audiencji generalnej Ojciec Święty Franciszek [czytaj więcej...]

„Błogosławcie tych, którzy was prześladują! Błogosławcie, a nie złorzeczcie!  Weselcie się z tymi, którzy się weselą, płaczcie z tymi, którzy płaczą.  Bądźcie zgodni we wzajemnych uczuciach! Nie gońcie za wielkością, lecz niech was pociąga to, co pokorne!”  ( Rz  12,14-15)

 

Umiłowani Bracia w Kapłaństwie Jezusa Chrystusa

 

W tym niezwykłym dniu, ustanowienia Najświętszej Eucharystii i Kapłaństwa, stajemy kolejny raz z wielkim dziękczynieniem przed obliczem Pana. Pragnę w kilku ojcowskich słowach zwrócić się do Was, by przypomnieć sobie wspólnie te niezwykłe chwilę naszego szczęścia, kiedy stawaliśmy wraz z Chrystusem w Wieczerniku, przyjmując poprzez ręce swego Biskupa święcenia kapłańskie. Ten dzień był ukoronowanie największych naszych życiowych marzeń oraz cudownym wynagrodzeniem ze strony Boga, naszej służebnej postawy i chęci służenia Mu w całym swym życiu. Kiedy w dniu święceń ofiarowywaliśmy Chrystusowi nasze życie, nie znaliśmy Jego planów ani drogi naszego kapłańskiego posłannictwa. Nikt z nas nie przewidywał wtedy jakimi ścieżkami poprowadzi nas Pan.

Najmilsi Bracia

Tak wiele jednak wydarzyło się w życiu każdego z nas. Tyle bólu, tyle cierpienia krzyża, tyle upokorzeń, które dzielnie każdego dnia niesiemy dla imienia Pańskiego. To On wybrał dla każdego z nas życie pasterza, posługującego na peryferiach Świętej Owczarni, jaką jest Jego święty Kościół. Dla wielu z nas, przyzwyczajonych do posługi w głównym nurcie Chrystusowego Kościoła, ten Boży wybór stał się wielkim krzyżem. Nie rzadko ze łzami w oczach pytaliśmy: Panie, dlaczego zsyłasz mnie na pustynię ludzkiej duchowości?

Przyjmując i obejmując oburącz święty krzyż naszego powołania, pragniemy dzisiaj ponowić nasze przyrzeczenia wierności Bogu. Pragniemy nadal z wielką miłością nieść krzyż swojego powołania, by w ten oto sposób stawać się rękoma samego Boga, który pragnie poprzez naszą posługę odnaleźć, opatrzyć i uleczyć dusze tych, którzy zagubili się na bezdrożach dzisiejszego podstępnego świata.

W tej uroczystej chwili, zwracam się również do Was Drodzy Bracia, którzy z różnych powodów odeszliście od Chrystusowego ołtarza i żyjecie w stanie świeckim. W imię Chrystusa proszę Was, byście się pojednali z Bogiem i powrócili do tej najpiękniejszej posługi. Oddając samych siebie i całe swe życie, ofiarując je powtórnie Chrystusowi. On czeka w Wieczerniku w ten Wielki Czwartek również na Was. Niech tlący się cały czas w Waszych sercach, ogień kapłaństwa Chrystusowego, rozpali dalsze wasze życie, byście mogli z miłością Mu służyć, będąc jednocześnie świadkami nieskończonego miłosierdzia Wszechmogącego Boga.

Drodzy Bracia

W tym roku przeżywamy nasz jubileuszowy Wielki Czwartek. To już dziesiąty raz, tworząc wspólnotę Prezbiterium Katolickiego Kościoła Narodowego, z wielką pokorą i dziękczynieniem, pragniemy wyznać swoją miłość Chrystusowi, który nas powołał, uświęcił i posłał.  Dlatego z tym większą miłością i troską pragnę Was przytulić do Serca Jezusowego prosząc byście nie zagubili w swym życiu kapłańskich powinności.

 

Nie zapominajcie nigdy w swoim codziennym posługiwaniu o tym co najważniejsze, o codziennym sprawowaniu Świętej Eucharystii. Dzień z życia kapłana przeżywany bez Eucharystii jest dniem bezpowrotnie straconym.

 

Jako Wasz duchowy ojciec, który z woli Pana idzie przez świat, by zbierać każdy święty okruch Bożego skarbu, utracony i upuszczony i zagubiony z Chrystusowego kielicha, z największą pokorą dziękuję Bogu za każdego z Was. Dziękuję Chrystusowi, że pobudził w Was łaskę powrotu do posługi kapłańskiej.

 

Jestem świadom wszelkich trudności z jakimi musimy się borykać niemal każdego dnia, podejmując kolejną walkę ze złem, walkę o kolejną ludzką duszę, ale również walkę o chleb codzienny, który musicie zdobyć dla najbliższych, dla potrzebujących i dla samych siebie. Wiem, że troska o to wszystko staje się powodem tak częstego wielkiego utrudzenia i zmęczenia, które może podpowiadać by odpuścić, by zrezygnować z celebracji świętych obrzędów, codziennej Eucharystii.

Pamiętajcie Drodzy Bracia, Drodzy duchowi Synowie, że naszym pierwszorzędnym obowiązkiem jest troska o obecność Jezusa Eucharystycznego w Jego świętej Owczarni, jaką jest Kościół. Niech więc w tej codziennej trosce o celebrację obecności Boga nie rozpraszają nas żadne, nawet najbardziej szlachetne cele. Pomagając drugiemu człowiekowi zawsze czyńmy to w imię Jezusa Chrystusa, niosąc wraz z pomocą dar łaski i szczerej modlitwy.

 

Umiłowani Bracia w Kapłaństwie Jezusa Chrystusa

 

Przyszło naszemu pokoleniu przeżyć Wielki Czwartek w atmosferze niepokoju. Przeżywamy go od wielu tygodni, widząc wielką niesprawiedliwość i okrucieństwo rosyjskiego agresora, dopuszczającego się czynów ludobójstwa i eksterminacji bratniego również im narodu ukraińskiego. Przeżywając te niepokoje również w naszych pasterskich sercach rodzi się ludzki odruch, chęci rewanżu. Rewanżyzmu, który staje się jakby naturalną reakcją obronną na zło, które niszczy mir domowy milionów ludzi, którzy te święte chwile Triduum Sacrum będą przeżywać po raz pierwszy  poza domem, czy to z dala od swojej Ojczyzny i z dala od swych ukochanych ojców, synów i braci, walczących  w okopach ze złem i nienawiścią.

Z taką oto duchową świadomością, stojąc wraz z Chrystusem w Wieczerniku pytamy: Panie co mamy czynić? Dlaczego dopuszczasz by tak wielkie zło rozlewało się w świecie?  Odpowiedź przychodzi w słowach umiłowanego Apostoła Narodów, który wskazuje na broń o niezwykłej mocy, jaką może posłużyć się pasterz w Owczarni Chrystusa. Tą bronią jest modlitwa.

Błogosławcie nawet tym, którzy czynią źle, błogosławcie a nie złorzeczcie.

Błogosławcie tym, którzy nie potrafią pogodzić się z Waszym powrotem do ołtarza. Błogosławcie a nie przeklinajcie. Zaniechajmy czynnego udzielania się w publicznych dysputach moderowanych przez tych, którzy nam źle życzą. Niechaj i świat pozna nasze serca poprzez pryzmat naszego działania.

Błogosławcie a nie złorzeczcie tym, którzy dewastują świat, dewastują społeczeństwo i nasze wspólnoty. Walczymy z grzechem, piętnując go i wykorzeniając z życia, ale nigdy nie walczmy i nie przeklinajmy człowieka, który w swej słabości stał się narzędziem złego.

Błogosławcie a nie złorzeczcie. W tym kryje się ta najbardziej bolesna część misterium crucis, której nie potrafi zrozumieć współczesny człowiek.

Drodzy Bracia

Niech w tych trudnych chwilach, obecność kapłana Chrystusowego będzie zapowiedzią radości i nadziei, która wiąże się zawsze z obecnością Chrystusa w swej Owczarni. Wnośmy pokój w ludzkie serca, unikajmy bycia tymi, którzy staną się nawet mimowolnymi siewcami niepokoju i lęku.

Bądźcie wspomożeniem dla cierpiących i potrzebujących wszelkiej pomocy. Pamiętajcie zawsze, że niesiecie ją zawsze nade wszystko w Imię Chrystusa jako Jego Kapłani.

Proszę Was byśmy darzyli się również wzajemnym szacunkiem. Najpierw we wspólnocie Prezbiterium Katolickiego Kościoła Narodowego, ale również z szacunkiem odnośmy się do każdego kapłana Chrystusowego, również tego który z braku otwartości i chęci bycia Bożym człowiekiem, nie postrzega Was przyjaźnie. Ich też błogosławcie a nie przeklinajcie.

Drodzy Bracia.

Z Wieczernika płynie dzisiaj najpiękniejsza i najskuteczniejsza lekcja. Lekcja miłości i pokory. Dlatego z wielką miłością pochylam się nad każdym człowiekiem, nad jego życiem i jego problemami, radościami i smutkami. Błogosławię i nie złorzeczę. Szczególną ojcowską miłością otaczam Was, drodzy Bracia w Kapłaństwie Chrystusa. Klękam dzisiaj przed każdym z Was, aby na wzór Chrystusa obmyć Wasze nogi, by w tym geście zachęcić Was, byście żyli w pokorze. Byście nie zabiegali i nie gonili za sławą i zaszczytami, ale nade wszystko byście prowadząc ludzi do Boga, mieli na względzie troskę o ich i swoje zbawienie.

Niech Chrystus błogosławi Wam w dalszym posługiwaniu i obyśmy każdego dnia od nowa umieli uczyć się miłości i pokory, którą On sam nam dzisiaj ukazuje.

 

 

 

 

Wielki Czwartek 2022                                                                                                                                           Biskup Adam Rosiek

                                                                             Pierwszy Biskup Kościoła

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Facebooktwitteryoutubeinstagram
Facebooktwitter

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.