Przyjmij dary Ludu świetego

Przypominamy dzisiaj list do Kapłanów, który zwyczajowo nasz Biskup kieruje w Wielki Czwartek. dzisiaj przeżywamy Pierwszy Czwartek miesiąca . Pochylmy się nad treścią listu , pobudzając siebie do jeszcze większej aktywności . Prośmy o święte powołania do kapłaństwa.

 

„Przyjmij dary ludu świętego, które mają być ofiarowane Bogu.

Rozważaj, co będziesz czynić, naśladuj to, czego będziesz dokonywać,

i prowadź życie zgodne z tajemnicą Pańskiego krzyża.

                                                        Drodzy Bracia

Kolejny już raz w swojej posłudze biskupa , w Wielki Czwartek , dzień ustanowienia kapłaństwa i Najświętszej Eucharystii, kieruje moje wdzięczne modlitwy, w akcie wielkiego uwielbienia i dziękczynienia, do tronu Boga w Trójcy Jedynego za Was , drodzy Bracia w Kapłaństwie.

W tym niezwykłym dniu , przychodzi nam stanąć w Wieczerniku , wraz z Chrystusem , w scenerii którą przeżyli tylko Oni, tylko Apostołowie. Tak jak i Oni, tak i my dzisiaj, w świecie pogrążonym w żałobie, opłakującym dziesiątki tysięcy ofiar pandemii, świecie odizolowania człowieka od człowieka, stajemy samotnie z Chrystusem w świątyniach i kaplicach, aby w największej pokorze, podziękować Bogu za święty dar kapłaństwa, który otrzymaliśmy w dniu swoich święceń.

To wielki krzyż, ale i wielka lekcja pokory , której udziela nam dzisiaj nasz Pan i Zbawiciel, który dla zbawienia rodzaju ludzkiego nie zawahał się ponieść męki i śmierci krzyżowej. Zapomnieliśmy o tym, zarówno my, jak i dzisiejszy świat. Jakże dalece pozwoliliśmy odejść współczesnemu człowiekowi od Chrystusa? Jakże dalece swoimi słabościami i grzechami zniekształciliśmy Jego Święty Kościół, czyniąc z  Niego organizacje przypominającą bardziej korporację, problem, niż wspólnotę zbawienia. Jakże wielu z nas podzieliło losy Judasza, zdradzając naszego Mistrza Jezusa Chrystusa wybierając wygodne życie, odrzucając od siebie ciężar krzyża a szukając jedynie ludzkich zaszczytów.

Drodzy Bracia

Spotykamy dzisiaj Chrystusa idącego samotnie, poprzez puste ulice miast i wsi całego świata. Spotykamy Go , idącego w samotności do Wieczernika, aby mimo  ludzkich upadków , mimo naszych sprzeniewierzeń i kapłańskich grzechów, na nowo podnieść nas i wspomóc, abyśmy napełnieni Jego łaską, mogli nadal iść do świata i głosić Ewangelię miłości.

Kapłaństwo, które pozostawił Chrystus jest jedyne w swoim rodzaju. Jest kapłaństwem, które ma swoje źródło w jego boskiej i ludzkiej naturze. Jego boska moc udoskonala nasze ludzkie życie pełne nieprawości i słabości .

Dlatego stając dzisiaj przy Tobie w Wieczerniku prosimy Cię Panie, byś nas na nowo uświęcił, na nowo konsekrował i na nowo pobłogosławił, aby Twoja moc i Twoje Słowo docierało dzięki naszej pokornej posłudze, aż po krańce świata i na manowce Twojego Chryste Kościoła.

Pamiętajmy Drodzy Bracia, że kapłaństwa, które przez Boga jest nam raz dane, żadna ludzka władza , żadne ludzkie prawo nie może go przekreślić i unieważnić.

W tym niezwykłym dniu, zwracam się również do Was Bracia Kapłani, którzy z różnych przyczyn odeszliście od Chrystusowego ołtarza. Zwracam się do Was, spojrzeniem pełnym miłosierdzia Pana, który podejmując mękę pragnie byś i ty, każdego dnia współcierpiał, niosąc dalej krzyż swojego kapłaństwa na swoich ramionach. Wielki Czwartek to dobry czas na powroty do Chrystusa, do Jego świętego ołtarza, na pełną miłości, ale i pokory refleksję nad swoim życiem, nad słabościami, które oddaliły mnie od Niego. Podobnie jak Piotr, nabierz siły i w pokorze powróć do Chrystusa,  by Mu dalej służyć.

Przejmująca cisza panująca dzisiaj w świątyniach świata, jest sygnałem byście powracali. Bóg potrzebuje naszych dłoni, naszego serca i całego naszego jestestwa, by się nim posłużyć jako narzędziem, dzięki któremu przyprowadzi do siebie rzesze tych , którzy w ciemności grzechu giną na peryferiach ludzkiej duchowości.

Chrystus w bolesnej ciszy dzisiejszej liturgii , mówi również do nas , to co wypowiedział do Apostołów. Mówi po imieniu , do każdego z nas: przyjmij dary Ludu Świętego. Przyjmij je i składaj każdego dnia, aż do końca twoich dni na świętym ołtarzu , jako akt przebłagalnej ofiary za grzechy świata, jako akt wielkiego dziękczynienia za dar odkupienia , jako akt pokornego błagania o łaskę dla całego rodzaju ludzkiego.

Drodzy Bracia

Czy kapłaństwo Chrystusa, w którym zostaliśmy zanurzeni w dniu naszych święceń ,jest przedmiotem naszej codziennej medytacji? Zanurzmy się na nowo w Chrystusa, który podążając dzisiaj samotnie ku Wieczernikowi, pragnie byśmy w naszym pokoleniu, nadal realizowali swoje powołanie na chwałę Bogu, ale i dla większego pożytku człowieka oraz dla ratowania Jego Mistycznego Ciała, tak bardzo poranionego przez grzech, w tym również nasz kapłański grzech.

Nie zapominajmy, że kapłaństwo jest permanentnym trwaniem przy Chrystusie i to ukrzyżowanym. Jest codzienną próbą niesienia krzyża , który Pan nakłada na nas, abyśmy niosąc go, dawali świadectwo wobec tych, którzy potrzebują prawdy, potrzebują miłości, ale nade wszystko w których powinniśmy budzić wiarę i miłość wobec Boga.

 Naśladujmy każdego dnia naszego Pana w łagodności i miłości wobec tych, którzy tworzą Jego Owczarnię – Chrystusowy Kościół. Naśladujmy naszego Pana w dzieleniu się miłością i miłosierdziem a unikajmy tego co dzieli i rani ludzkie serca. Naśladujmy Chrystusa, w Jego Drodze Krzyżowej aż po Golgotę.

 Życie Kapłana musi być ukierunkowane na pełne naśladowanie Jezusa Chrystusa , musi być przygotowane na cierpienie, na śmierć, aby w ten sposób stać się współuczestnikami łaski zmartwychwstania , obiecanego nam przez naszego Mistrza.

Niech ten Wielki Czwartek, stanie się przełomem w naszej duchowej odmianie. Obudźmy się, tak jak powstali ze snu Apostołowie w Getsemani . Powstańmy z naszych słabości i grzechów, które tak dalece oddaliły nas od prawdziwej posługi Chrystusowi. Porzućmy uciechy i zaszczyty a przyodziejmy się w pokorę i miłość .

To jedyna droga, aby człowiek, żyjący w świecie na krawędzi katastrofy, na nowo poczuł potrzebę powrotu do Boga. Nie uczyni tego widząc w nas antyświadków  Chrystusa.

Nie lękajmy się wyzwań, z którymi powinniśmy się mierzyć każdego dnia . Nie lękajmy się pomagać tym , którzy utracili nadzieję, których wiara jest zbyt słabą by samodzielnie powrócić do Boga.

Rozważmy więc co czynimy, dla kogo służymy i kto nas wybrał . Naśladujmy Chrystusa w każdym dniu naszego kapłańskiego życia i nade wszystko prowadźmy nasze życie tak, by było ono zgodne z tajemnicą Pańskiego krzyża .

 

Wielki Czwartek 2020

                                                                                                 Biskup Adam Rosiek

Facebooktwitteryoutubeinstagram
Facebooktwitter

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.