Msza Święta w Wieluniu – podziękowanie za pracę dotychczasowemu Księdzu Proboszczowi

W niedzielę 21 czerwca 2020 roku w parafii wieluńskiej przeżyliśmy uroczyste pożegnanie i Te Deum za lata pracy na Niwie Pańskiej dotychczasowego – p[pierwszego proboszcza ks. Roberta Dreznera. Ksiądz Robert Drezner objął nową Parafię w Ostrowcu Świętokrzyskim – 75 tysięcznym mieście. Oto tekst homilii ks. bpa Adama Rośka wygłoszonej podczas Mszy Świętej

Jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam?!

Świat, w którym żyjemy jest przepełniony , wręcz emanuje niepokojem , lękiem , informacjami budzącymi trwogę i lęk. Prowadzi to nas w konsekwencji do stanu nieustającego stresu, lęku o zdrowie, o pracę o wierność o dom a nade wszystko bezpieczeństwo tych których kochamy. Stany takie prowadzą do depresji i wielu innych ciężkich przeżyć które nam nie służą. Również i nas pasterzy dopada czasami lęk , lęk rożnej natury. Boimy się wychodzić z Ewangelia do świata, coraz trudniej spotkać kapłana idącego w stroju duchownym ulicami miast, bo lękają się by ich nie osądzano i nie obrażano za grzechy, których osobiście nigdy nie popełnili, ale które tak bardzo zbrukały kapłańską sutannę niemal w całym świecie. Boimy się mówić jasno prawdę w mediach by się nie narazić rządzącym , by diecezje parafie nie utraciły swoich wpływów i tak bardzo potrzebnych środków . Boimy się mówić prawdy również Wam , by Was nie urazić , bo wiemy ,że nikt nie lubi słuchać prawdy szczególnie wtedy, kiedy jest ona dla kogoś bolesną.

Lęk o życie , lęk o pracę , lęk o bliskich , lęk o utratę majętności . To nasza codzienność.

Jezus przychodzi dzisiaj do nas z bardzo krótkim przeslaniem, które staje w opozycji wobec tych wszelkich naszych wątpliwości i lęków i mówi : nie bójcie się, bo nawet jeśli wątpicie w siebie – to Ja jestem! Powtarza to trzy razy w tym krótkim wystąpieniu, trzy razy , nie bójcie się , nie lękajcie się , ja jestem .

Udowadnia to nam każdego dnia i udowodnił tej cudownej wspólnocie jaką tworzycie przed kilkoma laty, kiedy byliście w dużym problemie czując się jak porzuceni i bez opieki pasterza i biskupa.

Pozwólcie na kilka wspomnień , jako ,że dzisiaj pewnie zakręci się łezka w niejednym oku w Wieluniu, bo można by zaśpiewać tak znaną nam wszystkim piosenkę , tak niedawno żeśmy się spotkali a dziś pożegnania nadszedł czas. Pożegnania waszego dotychczasowego proboszcza księdza Roberta Dreznera. Odchodzi dzisiaj już oficjalnie jako proboszcz z tej parafii , którą stworzył . To jest jego niewątpliwą zasługą , że dal się poprowadzić Duchowi Świętemu, działając delikatnie i z wielkim sercem , gromadząc Was tak wielu w tej wspólnocie.

Pamiętam chwile naszego pierwszego spotkania z Wami, ale też pamiętam chwile, kiedy wasz młodszy wtedy o pięć lat Proboszcz przyjechał do Kurii by prosić abym objął Was biskupim sercem . Widząc być moje niezdecydowanie użyl argumentu, przed którym nie mogłem się ugiąć. Księże biskupie , nie o siebie tylko proszę, ale proszę za tymi, którzy każdej niedzieli przychodzą na mszę święta do tej malej kapliczki. Usłyszałem wewnętrzny glos: nie wolno ci ich zostawić , nawet jeżeli zastaniesz tam tylko proboszcza z jego Mamą .

Zastałem nie tylko Proboszcza i Jego Mamę, ale pełną kaplicę Was, którzy z takim ogromnie gorącym sercem przyjęliście mnie jako swojego nowego biskupa i duchowego Ojca. Pamiętam chwile, kiedy Wasz ksiądz proboszcz łamał się , lękając się czy nie zostaniemy wyrzuceni z tej kaplicy. Pamiętacie te chwile ataków , straszenia i upokorzeń, gdzie musiałem czekać wiele godzin by dano mi szansę wypowiedzenia się w Waszej sprawie.

I właśnie w tych momentach Pan Jezus powiedział tu i teraz w tej wspólnocie nie bójcie się ja jestem z Wami, nic Wam się złego nie stanie. Pamiętam każdą Mszę świętą sprawowaną tutaj z Waszym Proboszczem, pamiętam Wasze przemile odwiedziny w kaplicy biskupiej. Nie da się tego wymazać z duszy i pamięci, ale nade wszystko nie chcemy tego wymazywać .

Dziękujemy dzisiaj Waszemu księdzu Proboszczowi za te lata służby na Niwie Pańskiej tu w Wieluniu, ale wiem , że poszedł by służyć∑ w miejscu, które było dla niego w niebie pisane. Tam znalazł swoje życiowe , rodzinne przeznaczenie, miłość swego życia i tę miłość pięknie powiązał z Chrystusowym ołtarzem . Błogosławię pracy duszpasterskiej księdza Proboszcza w nowej misyjnej parafii w Ostrowcu Świętokrzyskim i bardzo cenie sumienność , punktualność w realizacji wszelkich poleceń oraz zaangażowanie w rozwój nowej parafii a przez to Chrystusowego Kościoła.

Wiem, że kochacie go, wiem ze wiele , bardzo wiele Was z Nim łączy, wiem , że setki razy udowadnialiście swoją przyjaźń i miłość, wobec tego kapłana. Pamiętam, jak zbieraliście pieniążki by Wasz proboszcz mógł uszyć sobie nową sutannę by nie chodził w starej i poszczepionej. To wzruszające świadectwo, które poznałem tak niedawno bardzo mnie poruszyło, bo pokazuje jakich cudownych ludzi Księże Proboszczu pozostawiasz Chrystusowi w tej wspólnocie. I życzę i modlę się by również w Ostrowcu nigdy nie brakło takich, tak bardzo oddanych ludzi, którzy będą Cię wspierać w dalszej posłudze kapłańskiej.

We mnie od kiedy stałeś się jednym z kapłanów Katolickiego Kościoła masz we mnie ojca, do którego zawsze możesz przychodzić z wszystkim sprawami. Nade wszystko ojca cierpliwego i po ojcowsku kochającego , choć może czasami wyglądam na surowego . Ale czym więcej wymagamy od siebie tym więcej dajemy Chrystusowi , który dzisiaj mówi Tobie.

Drogi Księże Proboszczu byś się nie bal. Idź i głoś – to zaproszenie padło prze tygodniem , dzisiaj Pan dodaje nie boj się , ja jestem z Wami. Nasza dzisiejsza uroczysta Msza święta jest dziękczynieniem za Twoją prace w tej parafii, ale przepełniona jest przyjaźnią i prośbą do Boga by Cię dalej wspierał. To nie jest pożegnanie. Jesteśmy nadal razem, ale na zmienianych przez samego Ducha Świętego nowych miejscach , tam, gdzie poprzez decyzję Biskupa kieruje nas byśmy służyli Bogu najlepiej jak potrafimy.

Proszę Was nie zapominajcie w modlitwach o Waszym dotychczasowym i pierwszym proboszczu, który przyprowadził Was tutaj do Pana Boga a Ty księże Proboszczu nigdy nie zapominaj o swojej prymicyjnej pierwszej Parafii, w której wszystko się zaczęło . Drzwi tej kaplicy pozostaną zawsze szeroko otwarte, ilekroć będziesz chciał odprawić Mszę święta przybywając do swojego rodzinnego domu.

Od lat zapraszałeś mnie , Twojego Biskupa na coroczny odpust Parafialny, ja dzisiaj już zapraszam Ciebie na 08 listopada byś głosił Słowo Boże podczas uroczystej Mszy Świętej odpustowej , która, jeżeli Bóg pozwoli razem odprawimy.   Wspominajcie się zawsze ciepło i ze wzajemnym szacunkiem . A Was Siostry i Bracia proszę byście się nie lękali , nie pozostaniecie bez duchowej opieki . Wierzę ze Pan, który rozpoczął to święte dzieło będzie nad nim nadal czuwał również poprzez opiekę duchową . Pamiętajcie: jeżeli Bóg z nami, któż przeciw nam?!

Facebooktwitteryoutubeinstagram
Facebooktwitter

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.