Te Deum za pięć lat posługi biskupiej Pierwszego Biskupa Koscioła

W centrum uwagi życia Kościoła

Od nieprzyjaciół moich wyzwól mnie, mój Boże

Wstałem rano jakiś niespokojny, nie mogłem spać tysiące niepokojących myśli zaprzątało mi większą część nocy. Od  dłuższego czasu media informują nas o narastających w Europie atakach islamskich fundamentalistów. Dzisiaj podczas audiencji generalnej Ojciec Święty Franciszek [czytaj więcej...]

Drodzy Bracia i Siostry w Chrystusie Panu

Przeżywając w największej pokorze mały jubileusz mojej sakry biskupiej – piątą   rocznicę  – zesłania Ducha Świętego, który dotknął mojej duszy, pragnę złożyć Bogu w Trójcy Jedynemu pokorne dziękczynienie za te lata , za chwile przepełnione Jego obecnością, za krzyż. Sprawując dzisiaj wraz z Wami Najświętszą Ofiarę składam na Jego ołtarzu moje życie , dalsze życie , posługiwanie w duchu pełnego posłuszeństwa i pokornej miłości wobec Boga i Was. 

Dziękując Bogu w Trójcy Jedynemu za dar apostolskiej służby, jaką Pan polecił mi pełnić w posłudze biskupiej, w pierwszej kolejności pragnę podziękować za dar życia, za moich najdroższych Rodziców, moich najbliższych , dla których postanowiłem współdzielić miłość do Chrystusowego Kapłaństwa pomiędzy Boga a moich ukochanych.  Dziękuję Bogu za Was, drodzy Bracia w Kapłaństwie. Dziękuję Bogu za Wspólnotę, którą to On buduje podczas każdej codziennej Eucharystycznej Ofiary, za setki tysięcy modlących się wraz z nami, codziennie w tej kaplicy Najświętszego Sakramentu, która stała się w mojej biskupiej posłudze pustelnią z woli Pana

Nie byłoby nas biskupów i kapłanów we Wspólnocie Kościoła, gdyby nie wola naszego Pana Jezusa Chrystusa i  nadzwyczajnego  działania Ducha Świętego, który z naszych różnych, zawiłych dróg naszego życia, skierował nas na ścieżkę ponownego podążania za Panem. Za Wasze „fiat”, za zawierzenie, za miłość,  za wiarę i nadzieję kapłańską,  dziękuję Wam z całego serca.

Nie byłoby Wspólnoty Katolickiego Kościoła Narodowego w Polsce gdyby nie Wasza, Drogie Siostry i Bracia wiara.

Dzięki niej przetrwamy wszelkie  niebezpieczeństwa a nawet krzyż prześladowań.  Pan przez lata wypala naszą wiarę i wierność, w ogniu wielu doświadczeń, którymi doświadcza nas w życiu Kościoła. Kiedy upadamy to On ponownie nas podnosi. Kiedy popadamy w grzechy pychy to on uczy nas pokory. To Bóg jest naszą jedyną i ostateczną nadzieją naszego życia. Trwajmy więc dzięki  łasce Boga, ale i naszej niezłomnej wierze ufając, że ten, który rozpoczął w nas to święte dzieło, sam go dokona.

Tak jak w chwilach, kiedy przed pięcioma  laty  usunąłem się na „pustynię”, aby pościć i przygotowywać swojego ducha na osobistą Pięćdziesiątnicę, podczas której posłał mnie, jako swego Apostoła do Was i świata, tak i przez lata kapłaństwa ale i tych pięć lat służby Bogu i Wam jako biskup, odczuwam zawsze Waszą obecność w modlitwach i wsparcie przed Tronem Boga.

Dziękuję Wam za tę modlitewną solidarność. Dziękuję  za dar wielkiego trudu, który musieliście ponieść przejeżdżając nie rzadko setki kilometrów  by razem ze swoim biskupem i całą Wspólnotą Kościoła,  upaść na kolana w modlitwie dziękczynienia za niezliczone dary niebios.

Wobec Tronu naszego Boga i całego Kościoła tak jak to czynię codziennie , zapewniam  że nie zapomnę o Was w modlitwach zanoszonych podczas codziennej Mszy  świętej.

Za cały Kościół pragnę Bogu złożyć dziękczynną ofiarę w dzisiejszym dniu rocznicy sprawując najświętszą Eucharystię. Proszę Was, wspomagajcie swojego biskupa modlitwą, aby nie zabrakło mi sił w niesieniu Chrystusowego krzyża oraz entuzjazmu w głoszeniu Ewangelii – Dobrej Nowiny o zbawieniu, które przyszło do nas i dla nas dzięki Jego Boskiej zbawczej misji.

Dzisiaj wraz z Wami rozpoczynam nowy – szósty rok posługi biskupiej. Rozpoczynam szóstą stację Drogi Krzyżowej pragnąc być dla Was i dla żyjącego w Was Chrystusa Weroniką , ocierając obolałą twarz Pana.Ogarniam milością i codzienną troską chorych i cierpiących , wszystkich niosących krzż swojego życia. Pragnę być przy Was każdego dnia by nieść Wam nadzieję , że w swoich boleściach i trudach nie jesteście sami, jest z Wami Pan, ktory posyla swe sulugi aby Was wspierali.  

Błogosławię Was, Drogi Księże Biskupie Andrzeju, Drodzy Bracia Kapłani, Bracia Klerycy. Błogosławię Was Siostry i Bracia. Błogosławię Wasze rodziny i błagam Pana by omijały Was wszelkie nieszczęścia i niebezpieczeństwa, jakie niesie wraz z sobą dzisiejszy  świat.

 

Biskup Adam Rosiek

Anno Domini 2020 

 

 

 

 

 

Facebooktwitteryoutubeinstagram
Facebooktwitter

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.