Nowy Rok… Etap, próg, koniec i początek… a tak konkretnie to tylko inna data… my pozostajemy tacy sami… Nic nas nie zmieni automatycznie… Nie staniemy się lepsi tylko, przez to, że powzięliśmy noworoczne postanowienia, że na kalendarzu jest rok 2020. Konieczność zmiany złych nawyków, odrzucania grzechu, przywiązania do zła i nienawiści, musimy podejmować każdego dnia na nowo. Bez względu na to czy to 1 stycznia, czy 23 marca…
Tego życzę sobie i każdemu życzliwie odwiedzającemu moj profil. A w tym wszystkim niech dobry Pan Bóg ma nas w swojej opiece. Amen.
ks. Wojciech Grzesiak
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis