Święte Schody bez drewnianej obudowy

W centrum uwagi życia Kościoła

Od nieprzyjaciół moich wyzwól mnie, mój Boże

Wstałem rano jakiś niespokojny, nie mogłem spać tysiące niepokojących myśli zaprzątało mi większą część nocy. Od  dłuższego czasu media informują nas o narastających w Europie atakach islamskich fundamentalistów. Dzisiaj podczas audiencji generalnej Ojciec Święty Franciszek [czytaj więcej...]
Po raz pierwszy od 300 laty będzie można zobaczyć Święte Schody bez ich drewnianej obudowy. Ta wyjątkowa relikwia została przywieziona do Rzymu przez św. Helenę. Pochodzą one z Pretorium, w którym urzędował w Jerozolimie Poncjusz Piłat. To właśnie po tych 28 stopniach Jezus był prowadzony na sąd.
W Rzymie znajdują się w specjalnie wybudowanym w tym celu sanktuarium naprzeciwko Bazyliki św. Jana na Lateranie. Pielgrzymi wchodzą po nich na kolanach, wspominając sąd Jezusa, a także Jego upadek na 11. stopniu.

W 1723 r. marmurowe schody zostały pokryte drewnianą okładziną, aby chronić je przed postępującym wytarciem przez niezliczone rzesze pątników. Aktualnie pod nadzorem Muzeów Watykańskich trwa renowacja Świętych Schodów. Po raz pierwszy od 1950 r. zdjęto drewnianą osłonę. 11 kwietnia zostaną udostępnione wiernym, prawdopodobnie na 40 dni, zanim nie zostanie zainstalowana nowa konstrukcja ochronna. „Jest to wyjątkowa okazja, aby dotknąć tych samych schodów, po których chodził Jezus, a także świadectwa wiary wszystkich tych ludzi, którzy byli tu przed nami”

Facebooktwitteryoutubeinstagram
Facebooktwitter

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.