Zima niesie wiele niebezpieczeństw. Na zimę narzekamy jeżdżąc samochodami, jesteśmy niezadowoleni z powodu opóźnień środków komunikacji publicznej, z powodu odwoływanych lotów. Jednak najbardziej podstępnym zabójcą jest mróz, który każdej zimy zbiera owoce szczególnie wśród osób bezdomnych i tych którzy w swej beztrosce pozwalają sobie na zbyt długie wędrówki. Pamiętam dramat młodego chłopca, który mieszkając na wiosce oddalonej około 6 km od miasta . Wracał ze szkoły , nie zdążył na ostatni autobus , który wyjeżdżał do jego miejscowości po godzinie 18 , postanowił wracać pieszo do domu. Pewnie miał nadzieję , że ktoś go po drodze zabierze. Trafił na złą pogodę , zawieje i mocny mróz zrobiły swoje. Odnaleziono go 3 km od swojej miejscowości zamarzniętego w przydrożnym rowie. Obecna zima jest bardzo kapryśna w Polsce ale jednocześnie śmiertelnie niebezpieczna . Te niebezpieczeństwa wydają się być nijakimi w porównaniu do bestii lodowej , która nawiedziła w ostatnich dniach północne stany USA. Mróz sięgnął – 50 stopni Celsjusza. Wielu ludzi zginęło , wielu odmroziło nogi i ręce, wielu straciło palce w wyniku odmrożenia. Jeden z dzienników z Chicago napisał o niezwykłym darczyńcy, który dostrzegając ogrom problemu i wielkie – śmiertelne zagrożenie szczególnie dla bezdomnych, postanowił opłacić pokoje w hotelach by mogli bezpiecznie przeżyć te ogromne mrozy.
„Chicago Tribune” poinformowało, że nocą grupa bezdomnych ludzi została wysiedlona z namiotów, a ich butle gazowe zostały skonfiskowane.
Bezdomni założyli prowizoryczny obóz i ogrzewali się za pomocą podarowanych im zbiorników z propanem, kiedy jeden z nich eksplodował – poinformowała w rozmowie z Tribune rzeczniczka organizacji Salvation Army – Jacquline Rachev.
Ten incydent sprawił, że chicagowska straż pożarna zdecydowała się butle skonfiskować.
Według prognoz w Chicago w najbliższych dniach ma być zimniej niż na Antarktydzie, Alasce i Biegunie Północnym. Temperatura na termometrach ma spaść do 26 kresek poniżej zera, jednak odczuwalna temperatura to -49 stopni. Rachev poinformowała, że do czasu przygotowywania dla potrzebujących ciepłego lokum, pewien anonimowy darczyńca zaoferował opłacenie rachunku za ich hotel.
Daj Boże byśmy nie musieli zmagać się z takimi temperaturami ale może warto rozejrzeć się wokoło , może warto ofiarować komuś miskę ciepłej strawy czy zatroszczyć się by dotarł do swojego domu czy noclegowni.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis