Brak słów, jeszcze raz brak słów. To co się stało w dniu wczorajszym mogło być skutkiem spirali nienawiści jaka się przetacza przez nasze życie społeczne. Modlimy się za spokój duszy Pana Prezydenta, za Jego bliskich . Modlimy się za sprawcę tej tragedii zaślepionego złem i nienawiścią, by Bóg w swoim wielkim miłosierdziu wybaczył mu ten barbarzyński czyn. Każdy atak na życie jest aktem barbarzyństwa. Czego uczy nas to jakże tragiczne doświadczenie ? Bądźmy roztopi w tym co mówimy i co piszemy byśmy nie podsycali swymi wpisami spirali niechęci, która staje się coraz częściej powodem aktów nienawiści.
Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie a światłość wiekuista niechaj Mu świeci.. Serce i dusza płaczą po tym co się stało .Zacznijmy wreszcie do siebie mówić mową miłości.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis