Homilia na 27 Niedzielę Zwykłą ( 07.10.2018 r.)

W centrum uwagi życia Kościoła

Od nieprzyjaciół moich wyzwól mnie, mój Boże

Wstałem rano jakiś niespokojny, nie mogłem spać tysiące niepokojących myśli zaprzątało mi większą część nocy. Od  dłuższego czasu media informują nas o narastających w Europie atakach islamskich fundamentalistów. Dzisiaj podczas audiencji generalnej Ojciec Święty Franciszek [czytaj więcej...]

Uczestnicząc w dzisiejszej Liturgii Mszy św. tyle różnych intencji ciśnie się do serca. Po pierwsze, jako wspólnota wierzących Katolickiego Kościoła Narodowego w dniu wczorajszym wraz ze swoimi duszpasterzami włączaliśmy się we wspólną   akcję całego Kościoła Powszechnego – „Różaniec do Granic”.  To miejscowość   R o s ó w e k  k/Szczecina na granicy naszego kraju z Niemcami stała się miejscem na sam przód Mszy św. sprawowanej przez Jego Ekscelencję Biskupa Adama  R o ś k a , aby po niej uczestniczyć w czterech częściach Różańca świętego. Wzdłuż granic Polski w „strefie modlitwy” ustawiły się setki tysięcy wiernych, którzy zostali połączeni modlitwą różańcową w intencji rodzin, pokoju na świecie i powrotu ludzi do Boga. Wydarzeniu przyświecały dwie zasadnicze intencje; zachęcenie największej liczby osób do podjęcia wysiłku modlitewnego za całą naszą umiłowaną Ojczyznę, a także do jednego z wezwań Matki Bożej objawionych ponad 100 lat temu w Fatimie, a więc oprócz modlitwy i pokuty – do odmawiania modlitwy różańcowej. Wierni wyszli z domów do granic, do świata, do Europy  z tym, co mamy najbardziej wartościowego, naszą wiarę i naszą historię.

Drugą intencją jest dzisiejszy dzień –  7 października  kiedy w sposób szczególny wspominamy Matkę Bożą Różańcową. Przeżywamy miesiąc, o którym mówimy, że jest to miesiąc różańcowy. Różaniec – to jedna z najbardziej popularnych modlitw na świecie. Sięgają do niej ludzie prości i wykształceni, duchowni i świeccy. Do odmawiania  różańca zachęcała Matka Boża w Fatimie w czasie swoich objawień. „Różaniec … to modlitwa… wspaniała w swej prostocie i głębi. W tej modlitwie powtarzamy po wielokroć słowa, które Dziewica Maryja usłyszała od Archanioła i od swej krewnej Elżbiety. Z tymi słowami łączy się cały  Kościół. Na tle słów Zdrowaś Maryjo dusza uzmysławia sobie zasadnicze  wydarzenia z życia Jezusa Chrystusa (…). Modlitwa tak prosta i tak bogata „ –  to słowa św. Jana Pawła II, który zachęcał do jej odmawiania.

Wydawać by się mogło, że różaniec jest modlitwą wyłącznie maryjną. W istocie jednak w jej centrum stoi Chrystus, który nas kocha i dla nas stał się Człowiekiem. Poprzez różaniec wędrujemy przez tajemnice zbawienia i wchodzimy w konkretne sytuacje z życia Jezusa i Jego Matki. Gdy modlimy się na różańcu, Maryja uczy nas odkrywać i rozumieć życie Jezusa, Jego miłość i nasze przeznaczenie.

Trzecia intencja to dzisiejsza Ewangelia, którą słyszymy podczas Mszy świętej – „Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozłącza”  Mk 10, 9). W odwiecznych planach bożych małżeństwo i rodzina, ustanowione jeszcze w raju, to instytucje, które z woli Bożej mają uczynić życie ludzkie na ziemi lżejsze, piękniejsze i szczęśliwsze. Jezus Chrystus sam urodził się i przyszedł na świat w rodzinie, którą ukochał pełnią swojego boskiego serca i z którą nie rozstawał się aż do śmierci.

Kościół święty dziś z wielkim smutkiem patrzy na rozbite i nieszczęśliwe małżeństwa i w miarę swoich możliwości, spieszy im z pomocą. Nie jest jednak w stanie zmienić tego, co w swojej miłości i miłosierdziu postanowił sam Bóg. Błaga Boga o łaskę i miłosierdzie dla tych, którzy najbardziej tego miłosierdzia potrzebują.  Stąd zanosi modlitwy do Boga o miłość w rodzinach; płomienną, rodzicielską i dojrzałą.  Miłość jest najlepszym lekarstwem na wszystkie choroby i słabości małżeńskiego życia. Dlatego,  o ile ona jest, nie  ma mowy o  rozwodach, a jeśli jej zabraknie, zabraknie kleju, który rodziny łączy, cementu, który je zespala, ciepła, który je ogrzewa. Następuje zmierzch rodzinnego życia.

Prośmy dziś gorąco Boga w czasie Mszy św. , aby wśród polskich rodzin nigdy nie zgasło słońce miłości.

Czwarta intencja dzisiejszej niedzieli to szósta rocznica działalności Katolickiego Kościoła Narodowego. W ubiegłym roku z racji mini jubileuszu  Biskup Ordynariusz zwołał na tę rocznicę Synod Kościoła, podczas którego   dziękowano, a jednocześnie proszono dobrego Boga o  dary nieba na dalsze lata i podjęte inicjatywy dla Kościoła i braci.

„Za wszystko dziękujcie bo taka jest bowiem wola Boża w Chrystusie Jezusie względem was”. Jeśli nie dziękujesz, mijasz się z wolą Bożą.  Patrzymy w dziękczynieniu w przyszłość. Przed nami, o ile to jest wolą Pana, wiele do zrobienia, zarówno dla Kościoła, jak i w życiu osobistym, rodzinnym, czy społecznym. Chcemy zatem być dla wszystkich dobrzy jak chleb, który leży na stole i do którego każdy może podejść i ukroić sobie tyle, ile mu potrzeba, jak mawiał św. brat Albert.

Niech w tym pomaga nam Matka Boża Różańcowa, w szkole której chcemy trwać. Od  Niej chcemy uczyć się rozważać w sercu tajemnice Jezusa i trwać przy Nim. Z Nią rozważamy słowo Boże, z Nią przystępujemy do Stołu Pańskiego, by przyjąć Chleb Życia, by dokonała się tajemnica Komunii z Jezusem i  Jego Wspólnotą w dziękczynieniu.

Z darem dziękczynnej modlitwy za wyjście z wypadku,  nie tylko piszącego, ale także innych udających się na Synod w ubiegłym roku,-

                                                                             bp Andrzej Lipiński

Facebooktwitteryoutubeinstagram
Facebooktwitter

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.