Drodzy bracia i siostry umiłowani w Chrystusie Panu
Każdy z nas doskonale wie, jak potrzebny jest chleb człowiekowi. Wiele osób ma chleba pod dostatkiem, a mimo to umierają. Jednak nie jest to śmierć cielesna, ale duchowa, ponieważ zapominają o pokarmie, który daje życie wieczne, zapominają o Chlebie Eucharystycznym.
Wydaje się im, że są samowystarczalni a tymczasem – tak jak nasze ciało potrzebuje chleba, pokarmu aby normalnie funkcjonować, tak nasza dusza potrzebuje Chleba Eucharystycznego, aby mogła się rozwijać.
Nasze sumienia potrzebują pokarmu z nieba, aby nam podsuwać właściwe wskazówki, jak powinniśmy postępować. Postawmy sobie dzisiaj pytanie. Czy my ludzie XXI wieku potrafimy się zachwycić tajemnicą Eucharystii, tą sprawowaną w naszych kościołach rozsianych po polskiej ziemi? Kto spożywa ten chleb, który jest Ciałem Pańskim „będzie żył na wieki” , „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a ja was pokrzepię”.
Niezrozumiałe jest dla mnie, dlaczego w dzisiejszych czasach tak wiele osób nie przystępuje do Komunii świętej wystarczyłoby tylko pójść do spowiedzi. A tak przychodzą na mszę św. aby odstać 45 minut czy godzinę, aby spełnić swój chrześcijański obowiązek a tymczasem Chrystus chce nakarmić każdego z nas Chlebem dającym życie wieczne. Człowieka idącego na Mszę św. i nie przystępującego do Komunii świętej możemy porównać do człowieka zaproszonego na wesele. Przychodzi odświętnie ubrany . Wszyscy zasiadają do stołu, a on stoi gdzieś daleko, gdzieś przy wejściu na salę i patrzy, jak wszyscy się bawią, jak spożywają posiłki, a on nie spróbuje głównego dania. Widzimy na tym przykładzie, że na pierwszym miejscu powinniśmy pragnąć tylko chleba dającego życie wieczne, dającego prawdziwą wolność dzieci bożych. Iluż z nas rzeczywiście szuka pomocy w Bogu ? Iluż z nas przystępuje do stołu Słowa i Eucharystii? To są otwarte pytania, na które każdy z nas powinien dać swoją osobistą odpowiedź. Wiem, że wielu ludzi jest zmęczonych życiem, wyczerpanych trudami codzienności, brakiem pracy, zamartwianiem się , aby związać koniec z końcem, zniesmaczeni pogmatwaną i poplątaną sytuacją w naszej ojczyźnie, oszukani aferami wielkich pieniędzy, czego mamy przykład na co dzień oglądając telewizję czy słuchając radia.
Święty Paweł w liście do Efezjan daje nam dziś wskazówkę i pouczenie : „Niech zniknie spośród was wszelka gorycz, uniesienie, gniew, wrzaskliwość, znieważanie – wraz z wszelką złością. Bądźcie dla sienie nawzajem dobrzy i miłosierni. Przebaczajcie sobie nawzajem, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie. Bądźcie więc naśladowcami Boga jako dzieci umiłowane i postępujcie drogą miłości, co i Chrystus was umiłował i samego siebie wydał za nas w ofierze i dani na wdzięczną wonność Bogu”.
Bo człowiek bez Boga umiera a z Bogiem umrzeć nie może.
Ks. Roman Gatto`s
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis