Dzisiaj Maryja słyszy słowa, pełne Bożej miłości do Niej. Ileż to razy i ja słyszałam takie słowa. Wczoraj mówił mi, że jestem błogosławiona, bo uwierzyłam w Niego, chociaż Go nie widziałam (por. J 20,29). Czasem mówi mi, że jestem Jego ukochanym dzieckiem, w którym ma upodobanie (por. Mt 3,17). Kiedy indziej słyszę, że jestem piękna (por. Ps 45,12).
Każde słowo Pisma Świętego jest skierowane do mnie osobiście. Każde ma na celu ukazanie mi szaleńczej miłości Boga do mnie. I to wszystko po to, by zachęcić mnie do pełnienia woli Ojca. Bóg wie, że tylko w ten sposób stanę się najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi.
„Wniknij w tajemnice Moje i poznasz przepaść miłosierdzia Mojego ku stworzeniom i niezgłębioną dobroć Moją – i tę dasz poznać światu”
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis