Nikodem przyszedł w nocy i rozmawiał w ciemnościach z Jezusem. On był w ciemnościach. Właściwie to ciemności zmusiły go do poszukiwania Jezusa. To, co przymusza nas do nawrócenia, to zniewolenie ciemnością, widoczne działanie sił mroku. Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła. Wielu ludzi powraca do Boga dopiero wtedy, gdy bezbożność doprowadza ich do takiej męki, że życie staje się dla nich nie do wytrzymania. Jak z tego wyjść? Pierwsza rzecz – to powrócić do Jezusa Chrystusa, choćby w ciemnościach nocy!
Dzisiejsza niedziela nosi nazwę – Laetare (łac. radować się) . W tym dniu kapłan może przybrać ornat koloru różowego. Nazwa pochodzi od pierwszych słów antyfony na wejście (dawniej zwanej introitem) tejże mszy: Laetare, Ierusalem… (Wesel się, Jeruzalem…). Kolor różowy to fiolet zmieszany z bielą, oznacza radość pośród pokuty, chwilę wytchnienia podczas utrapienia.
Laetare, Ierusalem: et conventum facite,
omnes qui diligitis eam:
gaudete cum laetitia, qui in tristitia fuistis:
ut exsultetis, et satiemini ab uberibus consolationis vestrae.
(Raduj się, Jerozolimo,
zbierzcie się wszyscy, którzy ją kochacie.
Cieszcie się, wy, którzy byliście smutni,
weselcie się i nasycajcie u źródła waszej pociechy.)
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis