W dniu dzisiejszym Kościół przeżywa święto Jana Apostoła i Ewangelisty. Najmłodszego i jak podają Ewangelię najbardziej umiłowanego ucznia Chrystusa. Dzisiaj w świątyniach święci się wino. Wielu z nas pyta skąd ten zwyczaj i po co to robimy. Odpowiedź na to pytanie trzeba zacząć od tego, że wino jest bardzo ważne w historii chrześcijaństwa. O tej ważności świadczy, chociażby, historia wesela w Kanie Galilejskiej. Właśnie tam Pan Jezus dokonuje pierwszego cudu – przemiany wody w wino. Dzięki temu goście weselni mogli jeszcze dłużej się pobawić.
Już w Starym Testamencie czytamy, iż Bóg powierzył troskę o winnicę człowiekowi, bo owoce krzewów winnych radują serce, pozwalają też zapomnieć o trudzie i zmęczeniu. Biblia wspomina o winie aż 450 razy.
Każdego roku w liturgiczne wspomnienie św. Jana Apostoła, które przypada 27 grudnia, w naszych kościołach praktykowany jest zwyczaj błogosławieństwa wina. W tym dniu każdy wierny, który przyniesie do kościoła wino, może je poświęcić.
Pobłogosławiony trunek ma zachować ludzi od pragnienia, zachować zdrowie i chronić przed zatruciami. Również poświęcone wino jest symbolem miłości, a jego spożycie uwalnia nas od trucizny zła i nienawiści oraz pomaga w szerzeniu wzajemnego zrozumienia i życzliwości.
Święty Jan, zanim podniósł kielich z winem do ust, pobłogosławił je i w ten sposób uwolnił je od trucizny. To jednak nie wystarczyło kapłanowi Diany, dlatego domagał się innego cudu. W związku z tym św. Jan przywrócił życie dwóm otrutym skazańcom. Po takiej sile argumentów, Aristodemusowi nie pozostało nic innego, jak tylko się nawrócić.
Zwyczaj poświęcenia wina pojawił się Kościele już w XIII w. W niektórych parafiach po skończonej liturgii, kapłani dają wiernym w symbolicznej ilości wino do skosztowania.
Jednak musimy pamiętać, że to wino święci się nie po to, by się im upijać, a potem hałasować, a przy tym tłumacząc się, że Kościół na to pozwala, a jeszcze więcej – popiera. W całym tym obrzędzie chodzi o to, by to wino, które poświęcimy, a później będziemy spożywali, było znakiem Bożego błogosławieństwa, które całym sercem przyjmujemy.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis