Piąta niedziela wielkanocna 14 maja 2017

Ktoś powie być może, iż nie trzeba by uzdrowień, gdyby nie było chorób, nie potrzeba by uwolnień, gdyby nie było opętań. Ale, niestety, tak nasze życie tu na ziemi jest skonstruowane i zaplanowane, że nie jesteśmy w stanie sami uwolnić się od problemów, chyba że tak, jak nam radzi święty Piotr w swoim Liście: „A z łagodnością i bojaźnią  zachowujcie czyste sumienie, ażeby ci, którzy oczerniają wasze dobre postępowanie w Chrystusie, doznali zawstydzenia właśnie przez to, co wam oszczerczo zarzucają. Lepiej bowiem – jeżeli taka wola Boża – cierpieć dobrze czyniąc, aniżeli czyniąc źle.” (1P 3,16-17). To słowa, które warto przemyśleć, poddać pod rozwagę, bowiem nie brakuje ludzi, którzy kpią sobie z tych, którzy działają dla dobra innych. Otrzymujemy dzisiaj  Słowo Chrystusa. Słowo o miłości, wierności, ale także praworządności, bowiem czymże innym jest zachowywanie przykazań? Bądźmy wierni, praworządni i miłosierni, wtedy doczekamy życia, na które czekamy – życia wiecznego. Pan daje nam Słowo, które powinno być dla nas Słowem najważniejszym: „Kto ma przykazania moje i zachowuje je, ten Mnie miłuje. Kto zaś Mnie miłuje, ten będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja będę go miłował i objawię mu siebie”. (J 14,21). Myślę, iż w tym miejscu każde dodatkowe słowo jest zbędne.

Facebooktwitteryoutubeinstagram
Facebooktwitter

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.