[:pl]Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać[:]

[:pl]

Kościół nie jest wspólnotą panów, ale sług. Tak jak Chrystus nie przyszedł, „aby mu służono, ale aby służyć”, tak powołaniem każdego w Kościele jest służba, czyli bycie z innymi, a nie tylko dla innych. Pan Jezus mówi dziś do swoich uczniów: „Tak i wy, gdy uczynicie wszystko, co wam polecono, mówcie: „Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać”»”. W jaki sposób ma zatem wyglądać nasz służba?

Podstawowym elementem służby w tworzeniu wspólnoty Kościoła jest postawienie Boga na pierwszym miejscu. Nie zawsze dzieje się to natychmiastowo. Wspaniałe świadectwo poszukiwania w wierze może stanowić życie bł. kard. Johna Henry’ego Newmana (1801-1890), anglikańskiego teologa i konwertyty. Jak powiedział o nim w 1975 roku papież bł. Paweł VI, Newman „był przeświadczony o tym, że przez całe życie z wiarą i pełnym oddaniem szedł za światłem prawdy, stając się coraz jaśniej świecącą latarnią morską dla wszystkich, którzy dzisiaj, pośród niepewności świata – świata, jaki on w sposób proroczy przewidział – pragną niezawodnej orientacji i pewnego przewodnictwa”.

Drugim elementem służby w tworzeniu wspólnoty Kościoła jest pokora, która stanowi fundament życia duchowego. Człowiek pokorny uznaje, że Bóg jest wszystkim i że wszelkie dobro pochodzi od Niego. Św. Teresa z Avila, hiszpańska mistyczka i doktor Kościoła, obrazuje rolę pokory alegorią wziętą z gry w szachy. Żeby wygrać partię w szachy, trzeba najpierw umieć ustawić figury i piony na szachownicy, a potem umiejętnie nimi manewrować.

Trzecim elementem służby w tworzeniu wspólnoty Kościoła jest dostrzeganie potrzebujących i służba im.[:]

Facebooktwitteryoutubeinstagram
Facebooktwitter