Msza święta i homilia w trzydziestą trzecią niedzielę zwykłą – 19 listopada

Dzisiaj z inicjatywy papieża Franciszka cały Kościół Zachodni obchodzi Światowy Dzień Ubogich. Słyszymy głosy ,że ubogich mamy zawsze i wszędzie i trzeba się nimi zająć każdego dnia. Czynimy to każdego dnia. Nie ma jednego dnia w działalności również Katolickiego Kościoła Narodowego żebyśmy nie starali się pomagać potrzebującym pomocy.  Warto przy tej okazji dzisiejszej niedzieli zastanowić się nad definicją ubóstwa. Czy ubogi to ten któremu brakuje od pierwszego do pierwszego, który nie ma domu,  który nie ma pracy, czy może ubogi to również ten , który opływając we wszelkie dobra tego świata jest nieszczęśliwy bo nie ma bliskich, nie ma przyjaciół . Czy ubogim nie są również Ci którzy przypominają duchowe wydmuszki, troszcząc się tylko o dobra tego świata. Pragniemy pochylić się w naszej dzisiejszej modlitwie nad wszystkimi , nad tymi do których tak często i my się zaliczamy, kiedy drżymy o chleb powszedni, o to czy będzie czym ogrzać dom, nad tymi którzy marzną na ulicach naszych miast nie mając własnego kąta, nad tymi którzy wybierając wielodzietność zostali przez bezduszny system kapitalizmu skazani  na ubóstwo materialne ale i nad tymi ubogimi w miłość , przyjaźń.  Pomagajmy sobie wzajemnie nie tylko od święta . Dzisiejszy Dzień to raczej rodzaj dzwonka , który ma nam przypominać ,że wokół nas są inni , którym możemy pomóc oddając jeden płaszcz, sweter, czy dzieląc się chlebem.

Facebooktwitteryoutubeinstagram
Facebooktwitter

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.